Artykuły

Teatr malarzy?

Poprzez zderzenie obrazów, projektów scenograficznych i kostiumów przedstawicieli kilku pokoleń wybitnych plastyków chciano zwrócić uwagę na jedną z najważniejszych cech polskiej scenografii, a mianowicie na jej malarskość. Przejawia się ona nie tyle w formie malowanych dekoracji, lecz przede wszystkim w malarskim komponowaniu teatralnej przestrzeni, budowaniu iluzji scenicznej nie pędzlem a barwą, światłem, rytmem - o wystawie w Centrum Scenografii Polskiej w Katowicach "Iluzja pędzlem budowana" pisze Ewa Dąbek-Derda w Teatrze.

W katowickim Centrum Scenografii Polskiej Muzeum Śląskiego otwarto pierwszą wystawę z projektowanego szerzej cyklu "Malarze i teatr", poświęconego odsłanianiu warsztatu scenografa-malarza / malarza-scenografa. Prezentowana w dniach 27 lutego-27 kwietnia bieżącego roku ekspozycja zatytułowana została "Iluzja pędzlem budowana". Poprzez zderzenie obrazów, projektów scenograficznych i kostiumów przedstawicieli kilku pokoleń wybitnych plastyków chciano zwrócić uwagę na jedną z najważniejszych cech polskiej scenografii, a mianowicie na jej malarskość. Przejawia się ona nie tyle w formie malowanych dekoracji, lecz przede wszystkim w malarskim komponowaniu teatralnej przestrzeni, budowaniu iluzji scenicznej nie pędzlem a barwą, światłem, rytmem, symbolicznym użyciem różnych materii i przedmiotów, a także wyraźnymi związkami z kierunkami współczesnego malarstwa.

Niektórzy spośród obecnych na wystawie artystów odżegnywali się wprawdzie od malarskiego pojmowania swych teatralnych realizacji. Jak choćby Lidia i Jerzy Skarżyńscy, którzy konsekwentnie podkreślali, że scenografia "nie jest wernisażem obrazów". Niemniej o obecności krakowskich plastyków na wystawie z pewnością zadecydowały nie tylko malarskie walory ich scenograficznych projektów.

Zgromadzone w Centrum Scenografii prace dają świadectwo bogactwa form, stylów i kierunków plastycznych uprawianych przez polskich scenografów. Jednak dobór i zestawienie prezentowanych artystów wydają się dosyć chaotyczne. Razi szczególnie brak Józefa Szajny, zastanawia obecność Lecha Majewskiego. Na wystawie zgromadzono obok siebie obrazy i projekty twórców autorskich teatrów plastycznych (Kantor, Lupa), scenografów, którzy próbowali swych sił w reżyserii (Wierchowicz, Majewski, Mikulski), autorów wizji oprawy plastycznej przedstawienia pozostających zawsze w ścisłej współpracy z reżyserem (Skarżyńscy, Roszkowska, Axer). Przegląd prac dopełniono teatralnymi i malarskimi realizacjami Jerzego Dudy-Gracza oraz wykraczającym znacznie poza granice malarstwa i teatru wideoartem Lecha Majewskiego, osiągając niezamierzony chyba efekt wymieszania wszystkiego ze wszystkim.

Wystawę otwierają obrazy, sztandary i kostiumy wykonane przez Jerzego Dudę-Gracza do "Pokusy" Andrzeja Dziuka, zamykają zaś figury i projekty kostiumów do "Lunatyków" Krystiana Lupy Pomiędzy groteskowymi wizerunkami Dudy-Gracza a monochromatycznymi postaciami Lupy mieszają się ślady scenicznych i malarskich wizji twórców powojennego teatru. Impresjonistyczne prace debiutującego w pierwszej połowie lat trzydziestych ubiegłego wieku Otto Axera, wysmakowane kolorystycznie płótna i projekty absolwentki przedwojennego PIST-u Teresy Roszkowskiej oraz ekspresjonistyczne obrazy Wiesława Langego sąsiadują z szekspirowskimi projektami i kostiumami Zofii Wierchowicz. (Absolwentka "warszawskiej szkoły" scenografii opowiadała się za postulatem Leona Schillera tworzenia oprawy plastycznej przedstawienia "na planie tekstu"). Obok znajdujemy płótna i rysunki licznej reprezentacji "szkoły krakowskiej": Lidii i Jerzego Skarżyńskich, Tadeusza Kantora, Kazimierza Wiśniaka, Kazimierza Mikulskiego, Andrzeja Kreutza-Majewskiego i Krystiana Lupy, słynących z kreacji rzeczywistości autonomicznych wobec tekstu literackiego, inspirowanych kierunkami współczesnego malarstwa.

Niewątpliwym walorem katowickiej wystawy jest zwrócenie uwagi na często szerzej nieznaną lub zapomnianą pozasceniczną twórczość wielu wybitnych scenografów. Zaliczyć do niej można choćby wstrząsające wizerunki twarzy oraz fragmenty ciał malowane przez Zofię Wierchowicz na starych, butwiejących deskach; rysunki do komiksów Jerzego Skarżyńskiego, surrealistyczne malarstwo Kazimierza Mikulskiego, impresjonistyczne obrazy Otto Axera czy zaskakujący, wypełniony krasnoludkami baśniowy świat płócien Kazimierza Wiśniaka.

Pośród eksponowanych na wystawie prac malarskich znajdują się obrazy inspirowane sztuką widowiskową ("Cyrk", "Koncert" Roszkowskiej, "Zaplątana" Wiśniaka, powstałe po przedstawieniu Mikulskiego), postaciami artystów teatru (portret Langego autorstwa Dudy-Gracza), płótna, które stanowiły część teatralnej scenografii (obrazy Wiesława Langego "grające" w "Kreacji" Iredyńskiego, zrealizowanej z Michałem Rosińskim w Teatrze Śląskim). Tu również zobaczymy prace będące wyrazem fascynacji różnymi kierunkami sztuki współczesnej penetrowanymi równolegle w przestrzeniach teatru ("Ambalaż metafizyczny", "Informel" Kantora, "Białoksiężniczka opiekunka myszy", "Pornografia", "Nad ranem" Mikulskiego, obrazy z cyklu "Moreslia" Axera).

Na pierwszy plan ekspozycji wysuwa się oczywiście związek malarstwa i scenografii, przenikanie preferowanych przez scenografów w malarstwie kierunków i tendencji plastycznych ze stosowanymi przez nich technikami kształtowania przestrzeni scenicznej. Zwraca uwagę różnorodność stylów i technik przejawiających się w pracach Skarżyńskich czy Wiśniaka oraz jednorodność plastycznego świata Roszkowskiej, Wierchowicz, Axera, Mikulskiego. Odróżnienie projektu kostiumu lub dekoracji od zamkniętych w ramach obrazu malarskich wizji nierzadko bywa trudne, szczególnie w zetknięciu ze spójnym światem metaforycznej plastyki Andrzeja Kreutza-Majewskiego, która ze względu na ilość pokazanych prac i sposób wyeksponowania zdecydowanie dominuje nad prezentacjami pozostałych uczestników wystawy. Rozwieszone lub ustawione monumentalne operowe kostiumy, olbrzymie powiększenie projektu do "Pasji" Krzysztofa Pendereckiego, projekty-obrazy scenografii i kostiumów do zrealizowanych w Polsce i za granicą przedstawień operowych (między innymi "Diabłów z Loudun" i "Czarnej maski" Pendereckiego, "Elektry" Richarda Straussa) zwracają uwagę na powracające w malarskiej i scenicznej twórczości artysty motywy, symbole oraz na utrzymaną w tych samych kontrastowych tonacjach kolorystykę i mroczny klimat.

Z malarskim rozmachem płócien Kreutza-Majewskiego kontrastują niewielkie, zdradzające temperament rysownika projekty Kazimierza Wiśniaka, ze starannie wycyzelowanym ołówkiem detalem. Melanż stylów i tendencji plastycznych, płócien, kostiumów i projektów katowickiej ekspozycji kryje w sobie prawdziwe scenograficzne perełki. Myślę tu o najciekawszych w polskim teatrze powojennym rozwiązaniach sceny szekspirowskiej - projekcie mobilu Zofii Wierchowicz, czyli jej słynnej "maszyny do grania Szekspira" - budowanego na planie krzyża układu podestów, powtarzanego przy każdej przygotowywanej przez scenografkę inscenizacji sztuk Stratfordczyka. Myślę tu o projekcie Kazimierza Wiśniaka do "Króla Lira" Jerzego Jarockiego, z charakterystycznym, zajmującym przestrzeń całej sceny podestem w kształcie znaku nieskończoności.

Zdecydowanie poza formułę wystawy wykracza prezentowany w dużej, pustej ramie wideoart "Men" z cyklu "Di Vinites" Lecha Majewskiego. Nakreślony filmowym językiem obraz uwikłanych w chocholim tańcu osobników o niejednoznacznych płciowych tożsamościach nie pozbawiony jest malarskich walorów kompozycji kadru czy fantazyjnie wyestetyzowanych kostiumów, ale jego związek z resztą eksponowanych na wystawie prac wydaje się dosyć tajemniczy. Być może wyjaśni się on dzięki kolejnym ekspozycjom w cyklu "Malarze i teatr".

Centrum Scenografii Polskiej Muzeum Śląskiego w Katowicach

"Iluzja pędzlem budowana"

scen. Ewa Moroń

aranż. przestrzeni Krystian Banik, Agnieszka Kołodziej-Adamczuk

27 lutego-27 kwietnia 2007

Na zdjęciu: fragment ekspozycji, projekty Wiesława Lange.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji