Artykuły

Co latem w kulturze piszczy?

Latem Lublin upodabnia się chwilami do pustyni kulturalnej. Instytucje mają wakacje. A twórcy? Grzegorz Józefczuk z Gazety Wyborczej - Lublin zapytał kilku z nich, co robią w wakacje.

Grzegorz Linkowski, reżyser filmów dokumentalnych: - Zrobiłem drugą część filmu "Historia pewnego sumienia". W pierwszym filmie swą historię współpracy z tajnymi służbami opowiada Adam W., pseudonim Zenon, znany działacz katolicki związany z KUL. W drugim filmie - "Historia pewnego sumienia. Spotkanie". Do Adama W. jedzie jego dawny kolega, ważna postać z Lublina wywodząca się zKUL, człowiek jakby z drugiej strony barykady. Z tych filmów wynurza się pewna prawda o tamtych czasach, ale nie ta z wielkiej orkiestry lustracyjnej. "Spotkanie" będzie miało 22 sierpnia oficjalną kolaudację, premierę 16 września w TVP 2. A myślę, że powstanie i trzeci dokument, gdzie pojawi się oficer prowadzący TW Zenona.

Mam dobry rok, nakręcę pięć filmów. Już 6 sierpnia zaczynam zdjęcia do filmu "Świat według błazna", o Grzegorzu Czapli, niepełnosprawnym aktorze z Nieprzetartego Szlaku. Zaś we wrześniu będę robił film "Profesor" - o lubelskich latach Karola Wojtyły.

Leszek Mądzik [na zdjęciu], twórca i reżyser teatru Scena Plastyczna KUL: - Miałem chwilę wolnego czasu, aby napisać ostatni rozdział doktoratu, który będę bronił w warszawskiej ASP u prof. Andrzeja Węcławskiego. Pisałem w moim domku w Rogoźnie, wróciłem do Lublina wysłać pracę recenzentom; jak się okazało, z Rogoźna zdążyłem wyjechać dosłownie tuż przed nadejściem trąby powietrznej. Wróciłem tam w poniedziałek i nie poznałem miejsca, do którego od 40 lat ze swych podróży po świecie zawsze wracałem i którego pejzaż nosiłem w sercu. Nie ma już tego pejzażu. Dom cudem ocalał, cały teren wokół jest więżących drzewach. Największe dęby zostały wyrwane, pozostały po nich metrowe leje.

Teraz myślę o wystawie fotografii z podróży do Gwinei Bisau, która zostanie otwarta w Kazimierzu Dolnym 5 sierpnia na początku Festiwalu Filmu i Sztuki "Dwa brzegi". 27 lipca jedziemy już wystawę montować w Nowej Plebanii.

Jan Bernad, Fundacja "Muzyka Kresów": - Piszę muzykę do "Klątwy" według Wyspiańskiego, spektaklu, który Janusz Opryński reżyseruje w Nadrzeczu w ośrodku fundacji państwa Szmidtów. Idea jest taka, aby wykorzystać skalę pieśni z okolic Biłgoraja skoro tutaj robimy ten spektakl. Premiera we wrześniu, ale już teraz będę prowadził także próby głosowe z aktorami, którzy są na miejscu. A 12 sierpnia w Rajgodzie koło Augustowa rozpoczynamy X Letnią Szkołę Muzyki Tradycyjnej Fundacji "Muzyka Kresów". Na zajęcia składają się warsztaty głosowe poświęcone archaicznym technikom śpiewu, nauka pieśni, warsztaty taneczne i wykłady prowadzone przez wykładowców z Polski, Białorusi, Litwy, Rosji, Serbii i Ukrainy. Główny temat tegorocznej Szkoły to "Dewocjonalia muzyczne w śpiewach religijnych - pieśni pogrzebowe i eschatologiczne, pieśni apokryficzne, szczodrówki...".

Piotr Zieliński, kurator galerii Wirydarz: - W czwartek podczas Dni Bochni w Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni odbędzie się spotkanie ze mną pod hasłem "Jak dziś wystawiać sztukę współczesną?". Jestem bochnianinem z dziada pradziada, a lublinianinem z wyboru. Dlatego w Lublinie tak chętnie opowiadam o Bochni (a mam tytuł Honorowego Ambasadora Królewsko-Górniczego Miasta Bochni), za to w Bochni - o Lublinie. W naszej galerii Wirydarz do 6 sierpnia można oglądać malarstwo Marka Andały. Rewelacyjny twórca! Maluje szczegóły, detale, pokazuje Kazimierz we własny, ale i uniwersalny sposób.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji