Artykuły

U Aktorów - Abbe

W sobotę objawiła się nowa scena. Niby w teatrze na Rzeźniczej, ale jakby poza teatrem. Przybrała dość oczywistą nazwę... Scena U Aktorów. Co ma znaczyć, że to aktorzy będą nią rządzić. Może raczej spełniać swoje artystyczne marzenia. Nieoficjalnie można powiedzieć, że dyr. Krystyna Meissner wydzierżawiła aktorem kawałek starej legendy, czyli Rekwizytorni. To była kiedyś przyteatralna knajpa, gdzie za barem drinki robił Maciek Tomaszewski, a kusy fartuszek wiązała na biodrach Małgosia Napiórkowska, która teraz pewnie kokietuje gdzieś na wysokościach aniołów.

Nowa-starą scenę otworzył wyśpiewany spektakl "Cymes chansons" Doroty Abbe. Pół na pół - francuski i żydowski. Te pół żydowskie jest bujniejsze, bardziej mięsiste i wydaje się, że aktorka włożyła w nie więcej serca i energii. W teatrze człowiekowi różne rzeczy się wydają. Czy może być coś wspanialszego niż sztuka iluzji? Kiedy się wybierzecie, żeby posłuchać panny Doroty, spodoba Wam się też podział sceny na lewą - francuską ze starą toaletką i prawą - żydowską za firanką. Ten rozbrzmiewający starymi, dobrze znanymi przebojami teatralny wieczór trwa niemal równo godzinkę i chcąc być szczery, muszę uczciwie napisać, że żal mi było, gdy się skończył. Jakiś mi niedosyt został, że Dorota Abbe wszystkiego mi nie wyśpiewała.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji