Warszawa. Współczesny kończy wakacyjną przerwę
Na pierwszy spektakl scena przy Mokotowskiej zaprasza widzów w piątek. A wkrótce rozpoczną się próby do nowej premiery Współczesnego - "Procesu" Franza Kafki.
- Granie w sierpniu to dobry i sprawdzony już przez nas pomysł - mówi "Rz" dyrektor Teatru Współczesnego Maciej Englert - Nikt przecież nie spędza dwóch miesięcy na urlopie. Zauważyliśmy, że właśnie w sierpniu jest wielu widzów, którzy mają czas i ochotę nadrobić teatralne zaległości.
W sierpniu na Dużej Scenie zobaczyć będzie można "Teremina" Petra Zelenki w inscenizacji Artura Tyszkiewicza. Inspiracją tej tragikomedii była biografia rosyjskiego fizyka i wynalazcy, który przybył do USA, by promować bezdotykowy instrument muzyczny, zwany tereminvoksem. Wkrótce okazuje się jednak, że sowieccy mocodawcy powierzyli mu ważniejsze zadania, a komedia zamienia się w dramatyczną opowieść o człowieku uwikłanym w historię, który nie ma żadnego wpływu na swoje życie.
W sierpniowym repertuarze są też dwie sztuki wystawione przez Macieja Englerta - "Udając ofiarę" Braci Presniakow [na zdjęciu scena z przedstawienia] i "Napis" Géralda Sibleyrasa. We wrześniu na afiszu prawdopodobnie pojawi się znów lubiana przez publiczność "Namiętna kobieta" Kay Mellor z Martą Lipińską w roli głównej.
W drugiej połowie miesiąca rusza Scena w Baraku. A na niej "Porucznik z Inishmore" Martina McDonagha w reżyserii Macieja Englerta i "Wagon" według prozy Marka Nowakowskiego wystawiony przez Krzysztofa Zaleskiego.
- W tym roku planujemy sporo premier - mówi Maciej Englert - z czego większość na Małej Scenie. Tam pojawią się dyplomy absolwentów reżyserii warszawskiej Akademii Teatralnej. Zależy nam, by poza szkołą mieli kontakt z prawdziwym teatrem.
Tytułów premier dyrektor Englert nie chce zdradzać, dopóki nie dowie się o nich teatralny zespół: - Mogę powiedzieć o jednej, do której przygotowania właśnie rozpoczynamy. Na Dużej Scenie wyreżyseruję "Proces" Kafki. To duże przedsięwzięcie, a premierę planujemy w listopadzie.