Artykuły

Unia da pieniądze na teatr Kamińskiego

- To dobrze, że w Warszawie powstanie nowa placówka kulturalna. I to prywatna. Przecież ten teatr nie będzie miasta nic kosztował. Jedynie tyle, co wynajęcie panu Emilianowi [Kamińskiemu] lokalu, który wcześniej był dziurą w ziemi - mówi Jacek Sasin, wojewoda mazowiecki.

Znany aktor Emilian Kamiński nie mógł się spodziewać lepszego prezentu imieninowego. Wczoraj wojewoda mazowieckim podpisał umowę, która otwiera możliwości na wykorzystanie unijnej dotacji dla założonego przez aktora prywatnego teatru. Dzięki pieniądzom z UE wreszcie będzie mógł skończyć budowę teatru Kamienica.

Dwa i pół roku temu Kamiński otrzymał prawo do otrzymania pięciu mln zł z Unii. Problem był w tym, że fundacja Atut Emiliana Kamińskiego nie miała własnych pieniędzy, niezbędnych do uzyskania wsparcia. Próbowano znaleźć je w Banku Gospodarstwa Krajowego. Ostatecznie sprawę udało się rozwiązać poprzez gwarancję miasta. Jest ono właścicielem lokalu, w którym powstaje teatr. Inwestycja pochłonie siedem mln zł. - Miasto dało poręczenie na osiem milionów, zastawiając kamienicę przy Smolnej 10 - mówi Kamiński.

Dlaczego ponad dwa lata upłynęły od momentu decyzji i podpisania umowy? - Ten okres był rzeczywiście wyjątkowo długi - przyznaje Jacek Sasin, wojewoda mazowiecki. - Ale to jedyny wniosek na Mazowszu pozbawiony zaplecza finansowego. Nie wystarczy mieć pieniądze na własny wkład. Trzeba mieć również zabezpiecznie na całą sumę, którą otrzyma się z Unii Europejskiej.

- To dobrze, że w Warszawie powstanie nowa placówka kulturalna. I to prywatna. Przecież ten teatr nie będzie miasta nic kosztował. Jedynie tyle, co wynajęcie panu Emilianowi lokalu, który wcześniej był dziurą w ziemi - dodaje Sasin.

Teatr kierowany przez aktora ruszy już w przyszłym roku. - Ale niewykluczone, że pierwszy spektakl odbędzie się już na małej scenie w sylwestra - zapowiada Kamiński, i już dziś zaprasza wszystkich warszawiaków.

Natalia Bet

***

Prywaciarze sceny otwierają świetne teatry

Nie tylko Emilian Kamiński realizuje marzenie o własnym teatrze. Od dwóch lat na spektakle do swego prywatnego teatru Polonia zaprasza wybitna aktorka Krystyna Janda.

Prywatna scena działa także w Fabryce Trzciny, centrum kulturalnym na Pradze, założonym przez producenta i kompozytora Wojciecha Trzcińskiego.

Swoje miejsce w stolicy znalazł też Teatr Konsekwentny, który mieści się w Starej Prochoffni. Prowadzony jest przez Adama Sajnuka, aktora i reżysera. Na swoje produkcje teatr zarabia, sprzedając bilety. Z kolei grupa absolwentów Akademii Teatralnej w Warszawie założyła teatr Montownia, który znajduje się na dawnym basenie YMCA przy Konopnickiej.

Jedną z pierwszych scen komercyjnych w stolicy było Studio Buffo założone przez Janusza Stokłosę (kompozytora) i Janusza Józefowicza (reżysera i choreografa), prekursorów musicalu w Polsce. Natomiast pierwszą stworzoną po wojnie sceną rewiową może pochwalić się tancerka Małgorzata Potocka, która od lat prowadzi teatr Sabat.

NAT

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji