Krynica. Owacja dla "Zorby"
Krynicka publiczność gromkimi brawami nagrodziła popisy ukraińskich akordeonistów i artystów Teatru Muzycznego z Łodzi, którzy wystąpili w słynnym musicalu "Zorba".
Łódzka scena na Europejski Festiwal im. Jana Kiepury przygotowała aż trzy spektakle. Pierwszym z nich jest musical "Zorba" [na zdjęciu]. Jego autorzy John Kander i Joseph Stein nie kryli przed laty, że inspirowali się też wspaniałym filmem Michaela Cacoyannisa, z Anthonym Quinnem w tytułowej roli, Alanem Batesem i Irene Papas, z muzyką Mikisa Theodorakisa.
Zaprezentowaną w Krynicy-Zdroju wersję "Zorby" wyreżyserował Jan Szurmiej, który opracował również choreografię. Kostiumy zaprojektowała Maria Hubka, a scenografię - Wojciech Jankowiak. Orkiestrą dyrygował Łukasz Wojakowski.
Trzyaktowy spektakl oglądało się z przyjemnością. To zasługa wartkiej akcji, pięknej muzyki, plastyki, ruchu i tańca, solidnej gry aktorskiej i wysokich umiejętności wokalnych. Szczególne brawa zbierał Zbigniew Macias. Jego Alexis Zorba to świetna kreacja, którą ten solista wielu scen muzycznych w kraju i za granicą może śmiało wpisać do długiej listy ról wybitnych. W postać młodego właściciela kopalni Nikosa udanie wcielił się Tomasz Rak, Halina Pitry-Ptaszek zagrała Bubulinę, a Anna Walczak - Wdowę.
W sali Koncertowej Pijalni Głównej wystąpił też zespół akordeonistów z Doniecka. Publiczność oklaskiwała przeboje znanych kompozytorów. Usłyszeliśmy m.in. "Cztery pory roku" Vivaldiego, "Czardasza" Montiego, Toccatę i fugę d-moll Bacha oraz tanga Piazzolli.
