Sen nocy letniej
Najbardziej erotyczna komedia Szekspira w rękach młodej gwiazdy polskiego teatru. Maja Kleczewska debiutuje w Starym Teatrze...
Stary Teatr znów staje się marzeniem absolwentów szkól teatralnych. Bo... postawił wreszcie na młodych, podjął ryzyko, które stworzyło jego wielką powojenną legendę. Ten radykalny zwrot już przynosi pierwsze owoce. To teatr, który może się nie podobać, ale trzeba w nim bywać!
Kleczewska ma na swoim koncie m.in. udanego "Makbeta" w Opolu, którego przefiltrowała przez bliskie dzisiejszej publiczności doświadczenia popkulturowe (muzyka, odniesienia do filmów Quentina Tarantino, uwspółcześnione dialogi). Z tym większą nadzieją jest oczekiwana jej wizja "Snu nocy letniej", zwłaszcza że w obsadzie ma znakomitych aktorów. Zarówno doświadczone wygi teatralne, takie jak Małgorzata Hajewska-Krzysztofik i Roman Gancarczyk (w podwójnych rolach Hipolity i Tytanii oraz Tezeusza i Oberona), jak i bardzo utalentowaną młodzież aktorską: Sandrę Korzeniak, Joannę Kulig, Piotra Polaka i Krzysztofa Zarzeckiego. Główną rolę Puka (również zdublowaną przez postać mistrza ceremonii Filostratesa) zagra Sebastian Pawlak, który został podkupiony z Teatru im. Bogusławskiego w Kielcach. Tam zagrał tytułową rolę w "Woyzecku" Buchnera, właśnie w reżyserii Kleczewskiej. Jego kariera aktorska rozwija się prężnie i przeprowadzka do Krakowa daje mu szansę na pracę z mistrzami sceny.
"Sen nocy letniej" wywołuje dobre wspomnienia u krakowskich widzów. Najstarsi pamiętają wielkie widowisko Konrada Swinarskiego, średnie pokolenie do dziś wspomina spektakl Rudolfa Zioły z 1992 r. Oby to była dobra wróżba dla najmłodszych widzów Starego Teatru.
