Artykuły

Portret tygodnia: Krystyna Meissner

W osiem lat odbudowała renomę sceny. Do reżyserowania zaprasza najgłośniejszych i najmłodszych: Krzysztofa Warlikowskiego, Piotra Cieplaka, Piotra Kruszczyńskiego oraz Jana Klatę, Michała Zadarę i Redbada Klynstrę. Organizowany co dwa lata Dialog jest szansą na konfrontację twórców teatru z całego świata - portret KRTSTYNY MEISSNER, dyrektor Wrocławskiego Teatru Współczesnego.

Zwykle ubiera się w czerń, bo - jak powiedziała w jednym z wywiadów - czarny kolor pozwala się trochę schować. Czasem tylko decyduje się na brązy; wszystko zależy od nastroju, w jakim rano wstaje. Można ją spotkać, jak dynamicznym krokiem przemierza drogę z mieszkania w Rynku do teatru przy ul. Rzeźniczej.

Przez ostatni tydzień miasto zostało zdominowane przez festiwal teatralny Dialog. To już czwarta edycja imprezy, którą osiem lat temu (Dialog odbywa się co dwa lata) wymyśliła i zorganizowała Krystyna Meissner, od 1999 roku dyrektorka Wrocławskiego Teatru Współczesnego.

Pochodzi z rodziny lekarskiej. Alfred Meissner był sławnym warszawskim chirurgiem, specjalistą od chirurgii twarzy. Jako dziecko była świadkiem likwidacji warszawskiego getta i powstania warszawskiego. Skończyła elitarne liceum sercanek w Pobiedziskach pod Poznaniem, potem polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Dwa razy próbowała dostać się do łódzkiej szkoły filmowej, ostatecznie zdobyła indeks Wydziału Reżyserii Teatralnej warszawskiej Akademii Teatralnej. Pierwszy raz na Zachód pojechała w drugiej połowie lat 50., była w Paryżu i Londynie. Uczyła się języków, pracowała i podglądała Petera Brooka oraz Jeana Vilara, reżysera i pomysłodawcę festiwalu teatralnego w Awinionie. Po dyplomie reżyserowała w teatrach całej Polski teksty Gombrowicza, Majakowskiego, Brešana. Zyskała sławę autorki spektakli politycznych, ryzykownych i prowokujących. Kiedy w Zielonej Górze przygotowała "Pluskwę" Majakowskiego, cenzorzy długo zastanawiali się, czy mogą spektakl puścić. Autor był słuszny, tytuł słuszny, ale intencje reżysera trudne do przełknięcia.

W 1983 roku Krystyna Meissner została dyrektorem Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu, którym kierowała przez kolejne 13 lat. Tam zorganizowała festiwal "Kontakt", podczas którego spotykali się artyści ze Wschodu i z Zachodu, m.in. słynny litewski reżyser Eimuntas Nekrosius i równie słynny Szwajcar Christoph Marthaler. Przez półtora roku dyrektorowała Staremu Teatrowi w Krakowie, który opuściła po konflikcie z zespołem aktorskim, który nie chciał poddać się wymaganiom nowej dyrektorki. Okazję wykorzystał prezydent Wrocławia Bogdan Zdrojewski, który zaproponował Meissner objęcie dyrekcji Teatru Współczesnego.

W osiem lat odbudowała renomę sceny. Do reżyserowania zaprasza najgłośniejszych i najmłodszych: Krzysztofa Warlikowskiego, Piotra Cieplaka, Piotra Kruszczyńskiego oraz Jana Klatę, Michała Zadarę i Redbada Klynstrę. Organizowany co dwa lata Dialog jest szansą na konfrontację twórców teatru z całego świata. A przy okazji za każdym razem prowokuje dyskusję o granice obyczajowej prowokacji i artystycznego eksperymentu.

- Na próbie potrafi użyć grubego słowa, aktorów trzyma krótko. Ale cenne jest to, że zawsze jest przygotowana i wie, co chce osiągnąć. Jednocześnie nie upiera się twardo przy swojej wizji, jest otwarta na sugestie i podpowiedzi - mówi jeden z aktorów Współczesnego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji