Artykuły

"Spowiedź w drewnie" najlepszym spektaklem!

- Fundamentalną i najważniejszą decyzją przy pracy nad spektaklem było umiejscowienie go w stodole, w bierkowickim skansenie - mówi Krystian Kobyłka, reżyser "Spowiedzi w drewnie", spektaklu - zwycięzcy Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu.

"Spowiedź w drewnie. Żywoty świętych" z opolskiego Teatru Lalki i Aktora to prawdziwy triumfator tegorocznego festiwalu.

Podczas sobotniej gali wręczenia nagród, jego współtwórcy wychodzili na scenę po nagrody w najważniejszych kategoriach, aż pięć razy - pisze Grzegorz Staszak w Gazecie Wyborczej - Opole.

"Spowiedź w drewnie ..." to szczególny spektakl w życiu zawodowym Krystiana Kobyłki, nagrodzonego pierwszym miejscem za najlepszą reżyserię do tej właśnie inscenizacji. - Nasz spektakl to osobista spowiedź artysty, który mierzy się ze swoim dziełem. Jest to bardzo piękny i nośny temat. Fundamentalną i najważniejszą decyzją przy pracy nad spektaklem było umiejscowienie go w stodole, w bierkowickim skansenie. Od tego się zaczęło: znaleźliśmy idealną przestrzeń, w której mogła się rozegrać cała akcja. Później, jak znaleźliśmy się już na naszej nowej scenie, byliśmy bogatsi w wiedzę jak to wszystko ma wyglądać, a to dzięki właśnie tamtejszej piękności drewna, i dzięki całemu dobremu duchowi, który stamtąd emanuje - mówi laureat o swoim spektaklu. I dodaje, że wbrew pozorom, początki były trudne, bo wszyscy mieli świadomość i wiedzieli o fenomenie poprzedniej wersji tego samego spektaklu, bardzo ciepło przyjętego zresztą na jednym z festiwali nagrodzonego Grand Prix.

Nieobecni podczas gali rozstrzygnięcia konkursu byli inni nagrodzeni współtwórcy "Spowiedzi w drewnie ..."- Adam Zarycki kompozytor i scenograf Adam Kilian. Nasz teatr otrzymał jeszcze nagrodę za kultywowanie tradycji lalkarstwa. Poza konkursem, OTLiA otrzymał też wyróżnienie za nowatorstwo i za doskonale przygotowany spektakl taneczny "DRUMS - 4 dance/s".

Oprócz tego jedną z ośmiu nagród dla najlepszych aktorów zdobyła Mariola Ordak-Kaczorowska, za rolę Bertildy w "Ondynie".

- Jestem szczęśliwa, ale już od dawna, odkąd szukając swojej życiowej drogi trafiłam do teatru. Bo aktorstwo mnie cieszy, sprawia, że odkrywam w sobie nowe, nieznane możliwości - mówi laureatka.

- Nie mieliśmy żadnego problemu z podjęciem decyzji - przekonywał Paweł Kukiz, jeden z jurorów. - Byliśmy zgodni, bo wszystko trafiło do nas podobnie. Na wstępie odrzucone zostały spektakle, które na przykład mnie, osobiście albo nużyły, albo irytowały - bo takie niestety też były, co jury dostrzegło. Aczkolwiek było kilku liderów, spektakle, które mnie i innych jurorów w jakiś sposób zachwyciły: mówię tu o "Spowiedzi w drewnie. Żywoty świętych", "Pozytywce", "Chłopcu z albumu" oraz o "Igraszkach z diabłem" - wymieniał artysta. Jak sam mówi teatr jest dla niego zmaterializowaniem ducha i ucieczką od świata realnego. I pod takim kątem patrzył na wszystkie spektakle, wystawione w Opolu z okazji zakończonego w sobotę XXIII Festiwalu Teatrów Lalkowych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji