Artykuły

I kijem, i pałką

Unia Teatr Niemożliwy znów zaprosiła widzów do swojej zimowej siedziby w Kuchniach Królewskich pałacu w Wilanowie, tym razem na premierę tragikomicznej "Szopki Don Cristobala" Federica Garcii Lorki.

W ciągu niespełna godziny na tle ozdobionego pastelowym pejzażem parawanu, nad nim i za nim rozegra się mrożąca krew w żyłach historia feralnego małżeństwa ospałego Don Cristobala z ognistą Rositą. Będzie i zbrodnia, i rabunek, i gwałt, i cudzołóstwo, i zdrada, i dzieciobójstwo (pięciokrotne!), a wszystko to suto "pokropione" Cristobalową pałką. Bo hiszpański Cristobal to bliski krewniak włoskiego Pulcinelli, niemieckiego Kaspra, francuskiego Guignola, rosyjskiego Pietruszki czy angielskiego Puncha - ludowego prostaka, który sądzi świat podług siebie i wymierza mu sprawiedliwość swoją maczugą.

Lalkowy sceniczny żart Federica Garcii Lorki wywiedziony z komedii dell'arte i andaluzyjskiego folkloru w inscenizacji Wojciecha Olejnika nabiera dodatkowych znaczeń i smaków. To nie tylko opowieść o największych ludzkich namiętnościach i najniższych instynktach, lecz także próba refleksji nad relacjami teatru i życia. Animatorami groteskowego pacynkowego świata stworzonego przez Przemysława Karwowskiego są tu - liryczny aktor w stroju Arlekina (Adam Kamień), zalotna subretka (Dorota A. Dąbek) oraz Dyrektor Teatru (Maciej Dużyński), który narzuca aktorom role i styl gry. A kiedy ci się zbuntują i w finale zostawią go samego, pocieszy go lalka, którą animował - groteskowa hetera, teściowa Don Cristobala. Ta starucha po wielekroć w spektaklu bita i bijąca, gwałcona i gwałcąca, w finale stanie się eteryczną muzą, nawiedzającą Dyrektora w pustej garderobie.

Takich zmian tonacji jest w przedstawieniu Wojciecha Olejnika wiele. Bawią zawadiackie pacynki o fallicznych nosach i rozbrykanych popiersiach. Dreszczem grozy przejmuje scena pięciokrotnego dzieciobójstwa, gdy Cristobal-rogacz z okrzykiem: "Nie moje!" kolejno rzuca o ścianę pacynkowe niemowlęta. Tę zmienność nastrojów podkreśla także muzyka Bogdana Szczepańskiego, w której odnajdujemy liryczne i dramatyczne nuty hiszpańskich romansów i pastiszowe cytaty bizetowskich arii, przeradzające się w groteskowe aktorskie duety.

"Szopka Don Cristobala" to przejmująca, podszyta gorzkim humorem opowieść o bezwzględności świata. A siłą owego "starego" brutalizmu jest artystyczny nawias, teatralny cudzysłów, sceniczna metafora, która niczym krzywe lustro odbija pokraczność i niezmienność ludzkiej natury. Warto więc niekiedy z rozmaitych sal teatralnych zbłądzić do wilanowskich kuchni!

Unia Teatr Niemożliwy: Federico Garda Lorca "Szopka Don Cristobala". Przekład: Zofia Szleyen. Reżyseria: Wojciech Olejnik. Scenografia: Przemysław Karwowski. Muzyka: Bogdan Szczepański

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji