Częstochowa. Święto Muzyki pamięci Reszków
Tak bogatego programu zbliżające się obchody Święta Muzyki jeszcze nie miały. A to za sprawą tegorocznych patronów: Józefiny, Edwarda i Jana Reszków, śpiewaków operowych światowego formatu.
Muzyczną rodzinę wydobył z zapomnienia organizator już IX edycji święta - Krzysztof Pośpiech. - Włosi wypromowali swojego Enrico Caruso, chociaż ten mógł tylko zazdrościć Reszkom sławy i wysokości honorariów w Metropolitan Opera - podkreśla. - Jest dokument mówiący, że Edward Reszke w jednym sezonie w Nowym Jorku zarobił 104 tys. dolarów. A wtedy, na przełomie XIX i XX wieku, dolar był wart 20 razy więcej niż dziś.
Dla częstochowian ważne jest jednak to, że cała rodzina, zarabiając krocie na scenach całego świata, pieniądze lokowała w swoich majątkach w Kruszynie, Borownie, Garnku i Skrzydlowie. Do pałaców zapraszała gości ze świata sztuki i sportu - bo śpiewacy byli też koniarzami. Skrzydlów zawdzięcza Janowi Reszke [na zdjęciu] swoją sławną hodowlę. Jednak tak jak świat potrafił kultywować wielkość swoich artystów, tak powojenne władze Polski zrobiły wszystko, żeby po Reszkach ślad zaginął.
- Dopiero niedawno cztery gminy, na terenach których żyli Reszkowie - Kłomnice, Kruszyna, Mstów i Mykanów - intensywnie wzięły się za przywracanie ich pamięci. Krzysztof Wójcik z Kłomnic wydał książkę o śpiewakach, powstają szlaki turystyczne śladami Reszków - wylicza Pośpiech. Sam również ma w tym zasługi, rozpoczynając już wiosną przygotowania do listopadowego Święta Muzyki. Pierwszy koncert odbył się 3 czerwca - w rocznicę śmierci Edwarda Reszke.
- Wielką sprawą okazał się też tegoroczny Turniej Melomana - dodaje Pośpiech. - Najpierw nauczyciele z czterech gmin przeprowadzili w swoich szkołach lekcje poświęcone Reszkom. Potem odbył się szkolny, a następnie gminny etap turnieju. Marta Górawska z Regionalnego Ośrodka Kultury przygotowała dla około 5 tys. uczniów 30-stronicowy skrypt i 130 minut nagrań operowych. Aż serce rosło, kiedy dzieci z podstawówki bez wahania podawały tytuły arii, które mieli w swoim repertuarze Reszkowie.
Wielki finał odbędzie się w Gminnym Ośrodku Kultury w Kłomnicach 24 listopada o godz. 15. Dzień wcześniej w Muzeum Częstochowskim zostanie otwarta wystawa pamiątek po sławnych śpiewakach, przygotowana ze zbiorów Teatru Wielkiego w Warszawie. Przyjedzie na nią z Nowego Jorku Wojciech Matuszewski, pianista i miłośnik historii, który od 20 lat tropi ślady Reszków. Namówiony przez częstochowskie Stowarzyszenie Przyjaciół "Gaude Mater" wydał książkę "Władcy amerykańskiej sceny operowej: Edward i Jan Reszke".
Święto Muzyki zakończy mocny akcent. 25 listopada w filharmonii obok znakomitych śpiewaków wystąpi legenda scen operowych świata Stefania Toczyska. - Zgodziła się wystąpić za śmieszną gażę - zdradza Pośpiech. - Dla pamięci Reszków.
