Supermarket w bombonierce
Dramat Ingrid Lausund opowiada poniekąd o tym, co doskonale znamy: o zakupach w supermarkecie, które niektórzy do niedawna zwali na wyrost świątynią sztuki. W Katowicach bowiem, w jednym z marketów powstała kaplica Ingrid Lausund przewidziała to i opisała wcześniej.
Dramat niemieckiej dramatopisarki młodego pokolenia nie jest bynajmniej reportażem, zbiorem scenek rodzajowych. To raczej metafora świata konsumpcji, świata zdominowanego przez reklamę i marketing, w którym obowiązują pewne mody. Autorka stara się nam pokazać, że wszystko jest na sprzedaż. Ktoś powie nic nowego, o kupczeniu było już w Biblii.
Sztukę wyreżyserował Piotr Kruszczyński, który przypomniał, że już jako dziecko w piaskownicy kupował lub sprzedawał babki z piasku w piaskownicy niedaleko teatru, w którym właśnie przygotowuje premierę. Poza tym, jako poznaniak mam we krwi świadomość tradycji kupieckiej tego miasta. Chciałbym ją skonfrontować z tym, co o sprzedawaniu, jako takim, opowiada ten dramat - mówi Kruszczyński
- Zaprosiłem do współpracy Jana Polivkę, bo jest świetnym scenografem, a ponadto Czechem. W Czechach ten konsumpcyjny styl życia poszedł jeszcze dalej niż u nas. Choreografię, która jest bardzo ważna w tym przedstawieniu przygotował natomiast Paweł Mikołajczak.
premiera
gdzie: Teatr Polski
kiedy: 21,22,25,26 stycznia godz. 19
bilety: 20,25 złotych