Opowieści o terrorze
"Nordost" w reż. Grażyny Kani w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Paweł Sztarbowski w Newsweeku Polska.
W 2002 roku do teatru na Dubrowce wdarło się czeczeńskie komando, żądając w zamian za życie zakładników zakończenia wojny w Czeczenii. W wyniku interwencji rosyjskich służb specjalnych zginęło około 160 osób. Na opowiadający o tym wydarzeniu spektakl Grażyny Kani "Nordost" w Teatrze Polskim w Bydgoszczy składają się autentyczne wspomnienia trzech kobiet - wdowy po czeczeńskim bojowniku, wdowy po rosyjskim żołnierzu walczącym w Czeczenii oraz kobiety, której mąż udusił się w czasie zamachu na teatr na Dubrowce.
Przedstawienie robi ogromne wrażenie, przede wszystkim dzięki znakomitej grze aktorek: Beaty Bandurskiej, Anity Sokołowskiej i Dominiki Biernat. Najpierw oglądamy ich opowieści na ekranach telewizyjnych, gdy mówią do kamery o swoim życiu przed atakiem. Naprzeciw widzów siadają dopiero w momencie relacjonowania samego zamachu. Każdy ich gest w zderzeniu ze sterylną scenografią nabiera wagi. O terroryzmie nikt jeszcze w polskim teatrze nie mówił tak bezpośrednio i tak ciekawie.