Artykuły

Gdynia-Warszawa. Po Festiwalu Conrada

Aleksandra Musielak, współorganizatorka krajowych sesji conradowskich Stowarzyszenia Integracji Humanistycznej PO-MOST, opowiada o konferencjach i spotkaniach poświęconych Josephowi Conradowi.

- Konferencje w Gdańsku i Warszawie miały charakter typowo uniwersytecki. Były skierowane do studentów i kadry naukowej Instytutów Filologii Angielskiej i Polskiej. Sesja w Gdyni, poświęcona związkom pisarza z tym miastem, przyciągnęła natomiast młodzież licealną. Żywa dyskusja, jaka wywiązała się w trakcie spotkania, zadziwiła nawet prof. Zdzisława Najdera. Profesor nie spodziewał się, że Conrad tak bardzo interesuje młodzież, która w szkole zetknęła się bodaj tylko z "Lordem Jimem".

Wiemy więc, że młodzi ludzie chcą czytać prozę Conrada, że ciekawi ich podejmowana przez niego problematyka. I tu pojawia się problem tłumaczeń. Przekłady dokonane kilkadziesiąt lat temu kompletnie się zdezaktualizowały. Tę prozę należałoby właściwie spolszczyć na nowo, odświeżyć. Tak by sprzyjała czytelnikowi i pozostawała dla niego atrakcyjna.

Na sesji w Gdyni pojawili się także uczniowie ze szkół anglojęzycznych. Prof. Najder zachęcał ich, by czytali Conrada w oryginale. Ziarno padło na podatny grunt. Widać to było już tego samego dnia wieczorem w Teatrze Miejskim im. Gombrowicza w Gdyni. Fragmenty prozy Conrada czytał Krzysztof Kolberger. Pokazaliśmy też spektakl Teatru Telewizji "Tajny agent" w reżyserii Krzysztofa Zaleskiego. Sala była wypełniona po brzegi młodymi ludźmi, którym przed południem prof. Najder pięknie opowiadał o Conradzie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji