Opole. Konina zaprasza Łódź i Deusches Theater z Berlina
Dyrektor Teatru im. Jana Kochanowskiego chce, aby opolanie mieli okazję oglądać spektakle produkowane nie tylko w Polsce, ale i w Europie.
Zanim jednak zobaczymy jeden z najlepszych teatrów europejskich, Tomasz Konina ściągnie do nas spektakl muzyczny, który sam wyreżyserował w Łodzi.
Dorota Wodecka-Lasota: Powiem szczerze. Czuję dyskomfort, że ściąga Pan do Opola jako pierwszy swój spektakl pt. "Być jak Callas".
Tomasz Konina: Wiem. Wyjaśnię. Do tej pory było w zwyczaju, że w czasie karnawału w teatrze występowała Operetka Bytomska. Skontaktowałem się z nimi i okazało się, że mają do zaproponowania "Księżniczkę czardasza", którą w Opolu pokazywano już dwukrotnie. Więc zdecydowałem, że mogę zaprosić spektakl Teatru Muzycznego w Łodzi, który miał premierę, kiedy zostałem już dyrektorem w Opolu. Ani ja, ani opolski teatr nie dołoży do tego przedsięwzięcia złotówki.
A Pan jako reżyser nie zarobi na nim?
- Nie! Złotówki! To spektakl o emerytowanych aktorach i śpiewakach, którzy marzyli, by być jak Maria Callas. To osobista opowieść cudownych, starych ludzi robiona praktycznie bez budżetu. Opowieść i śmieszna, i bardzo wzruszająca, która zachwyca najsłynniejszymi operetkowymi hitami.
Zamierza Pan zapraszać jeszcze do Opola inne teatry z Polski?
- Oczywiście, otwieramy się na sąsiadów. Byłem już w Teatrze Śląskim, podpisaliśmy umowę o stałej współpracy. Na zasadzie non profit: my będziemy pokazywać nasze spektakle u nich, a oni swoje u nas. Ale byłem również w Berlinie i udało mi się zaprosić do nas na trzy dni Deusches Theater z Berlina, jeden z najlepszych teatrów europejskich.
Ma Pan już na nich pieniądze?
- Ani złotówki. Z własnego budżetu mnie nie stać, ale byłem już na spotkaniu w konsulacie niemieckim i w urzędzie marszałkowskim. Mam ogromną przychylność marszałków w pozyskiwaniu sponsorów.
Kiedy zobaczymy berliński teatr?
- W połowie marca, bo wtedy planuję festiwal "Inter Opole", w którego programie są cztery premiery robione siłami naszego teatru. To "Chór sportowy" Elfride Jelinek, "O lepszy świat" Rolanda Schimmelpfenniga, "Wiśniowy sad" Antoniego Czechowa i spektakl oparty na tekstach Jacques'a Brela.
