Artykuły

Chcę być mniej leniwa

Z krakowską aktorką, SONIĄ BOHOSIEWICZ, o wrażeniach po otrzymaniu Nagrody im. Zbigniewa Cybulskiego i noworocznych postanowieniach - rozmawia Joanna Weryńska

Obecny rok był dla Ciebie pasmem sukcesów: najpierw Nagroda Prezesa TVP na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a teraz prestiżowa Nagroda im. Zbyszka Cybulskiego za rolę Hanki w "Rezerwacie". Jakie odczucia?

- Jestem poruszona i podbudowana. Czuję, że moja praca została doceniona, że to co robię ma sens. Ale nie tylko, taka nagroda zobowiązuje. To tak jakby ktoś dał mi skrzydła i powiedział; Masz, a teraz pokaż jak latasz. Na pewno,

dzięki niej czuję się jeszcze bardziej zmotywowana do dalszej pracy.

Czy postać Hanki wniosła coś nowego w Twoje doświadczenie aktorskie?

- Zdecydowanie tak, przede wszystkim sama praca w filmie. Do tej pory nie grałam w kinie tak dużej roli. Większość scen kręcono niechronologicznie, co wymagało maksymalnej koncentracji, by nie stracić emocjonalnej ciągłości postaci.

A czy można powiedzieć, że Hanka to trochę Ty?

- Przez trzy tygodnie podczas zdjęć zżyłam się z tą postacią. Musiałam wyposażyć ją w swoją wrażliwość, ale tak, żeby nie wyszła z tego Sonia Bohosiewicz. Hanka na pewno jest jakąś częścią mnie, jest silna, żywołowa, wie czego chce od życia, tak jak ja. Często przywiązuję się do swoich ról, do wielu mam sentyment. Na przykład występy w spektaklu "Aj waj! Czyli historie z cynamonem", z grupą Rafała Kmity w teatrze STU.

Właśnie, Rafał Kmita to Twój partner, nie tylko zawodowy, ale i prywatny. Jak to jest pracować ze swoim facetem?

- Całkiem nieźle. Owszem, zdarzają się konflikty, ale nie ma między nami niedomówień. Jeśli jest kwestia sporna, staramy się od razu ją rozwiązywać.

Święta już za nami. Wybrałaś się do rodzinnych Żor?

- Tak, byliśmy w Żorach razem z Rafałem. Zabraliśmy z sobą moją młodszą siostrę, Maję, która uczy się i mieszka w Krakowie - i jeszcze moją przyjaciółkę Joannę. Bardzo się cieszę, bo przez trzy lata miałam kulawe święta przez różne wyjazdy zagraniczne. W tym roku wreszcie udało się nam poukładać wszystko tak, żeby ten czas spędzić tylko z rodziną. Zresztą jestem specjalistką w robieniu ruskich pierogów i już dawno obiecałam tacie, że w tym roku je upichcę.

Czyli Twoja ulubiona potrawa to pierogi ruskie?

- Tak, moja rodzina ma ormiańskie korzenie, a dla Ormian Wigilia bez ruskich pierogów to nie Wigilia. Przygotowywane są już od samego rana, według specjalnego przepisu, później odsmażane i tak dalej. Można powiedzieć, że to cały rytuał. No i kompot z suszu do ruskich.

A sylwester? Planujecie z Rafałem jakąś szampańską imprezę?

- W sylwestra zwykle pracuję, tak będzie i w tym roku. Zresztą, nie czuję z tego powodu żalu. Żeby dobrze się bawić ze znajomymi nie jest mi potrzebna określona data. Często zdarzają nam się naprawdę udane imprezy, niekoniecznie ze względu na jakieś szczególne okazje. Możliwe, że sylwestra zrobię sobie w styczniu.

Nowy Rok to nowe postanowienia. Co planujesz?

- Chciałabym być mniej leniwa. Sporo pracuję, ale uważam, że mogłabym dać z siebie jeszcze więcej. Poza tym zamierzam poszerzyć znajomość języków obcych, rozpocząć naukę hiszpańskiego, no i dopracować angielski.

,Rezerwat" w kinach od U stycznia

Film Łukasza Palkowskiego jest opowieścią o trójce, tylko pozornie nie mających ze sobą nic wspólnego, ludzi. Ich spotkanie to jak zderzenie trzech odmiennych światów. Każdy z nich na nowo będzie musiał zdefiniować podstawowe pojęcia, co to jest moralność, lojalność.

Zasadniczą kwestią pozostaje wybór, czy stawić czoła przeciwnościom czy jedynie podporządkować się temu, co daje los. Tzw. kodeks praski, z nieokreślonego zbioru zasad stanie się fundamentem pod dekalog przyszłych postaw bohaterów: fotografa, rudego chłopca oraz fryzjerki Hanki B.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji