Artykuły

Mistrz charakteryzacji

- Miałem okazję spotykać się z nim na scenie i obserwować, z jakim zaangażowaniem i pasją tworzy różnorodne postacie, zmieniając przy tym charakteryzację. I w tej dziedzinie był mistrzem - SATURNINA BUTKIEWICZA wspomina Witold Sadowy.

Należał do czołowych aktorów Teatru Polskiego po wojnie. Masywnie zbudowany o wyrazistych oczach, okrągłej twarzy i mięsistych wargach. Pozbawiony owłosienia mógłby z powodzeniem grać Mussoliniego. Ciepły, sympatyczny i koleżeński, czasami humorzasty. Znał swoją wartość i umiał się cenić.

Urodził się w Wołkowyskach koło Grodna. Miał otwarte serce i życzliwość dla ludzi. Po maturze studiował prawo na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. W latach 20. zetknął się z Redutą Juliusza Osterwy i połknął bakcyla teatru. Na długie lata związał swoje losy z Osterwą i jego zespołem. Zyskał uznanie, sympatię, a przede wszystkim szacunek i zaufanie pana Juliusza. Należał do grona najbliższych jego przyjaciół.

Sotka poznałem w 1945 r. Zaangażował mnie wtedy dyr. Arnold Szyfman do odbudowywanego Teatru Polskiego w Warszawie i powierzył rolę Lechona w "Lilli Wenedzie" Juliusza Słowackiego, którą dublowałem na zmianę ze Sławkiem Glińskim. W dniach, kiedy Sławek grał Lechona, ja z przyklejoną siwą brodą i ogromną harfą w ręku odgrywałem jednego z Harfiarzy, na czele których stał Saturnin Butkiewicz. Wtedy nawiązała się między nami nić sympatii, która z czasem przerodziła się w przyjaźń. Podczas mojego drugiego pobytu w Teatrze Polskim spotkałem się znowu z Sotkiem na scenie w "Na dnie" Gorkiego, gdzie stworzył soczystą postać policjanta Miedwiejewa.

Jedna z najwybitniejszych jego ról w tym teatrze to Król w "Hamlecie" Szekspira w 1947 r. uhonorowany nagrodą aktorską na Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Szekspirowskich odbywającym się w Warszawie. Kolejne interesujące role to Hyc w "Papudze" Korcellego w reżyserii Juliusza Osterwy, Burczyński w "Grubych rybach" Bałuckiego, Wasilij Bierkurow w "Wilkach i owcach" Ostrowskiego, Okulicki w "Odwetach" Kruczkowskiego, Szumberg w "Zakonie krzyżowym" Morstina, Bobojedow we "Wrogach" Gorkiego, Ford w "Wesołych kumoszkach z Windsoru" Szekspira, Kardynał Florencji w sztuce Haya "Bóg, cesarz i chłop" w inscenizacji i reżyserii Leona Schillera, a także Worotyński w "Borysie Godunowie" Puszkina i Burgess w "Candidzie" Shawa.

Poza Teatrem Polskim związany był przez kilka sezonów z Teatrem Domu Wojska Polskiego, a w latach 60. należał do zespołu Teatru Klasycznego (dziś Studio) i Rozmaitości. Za dyrekcji Jerzego Kaliszewskiego zagrał znakomicie Lebiediewa w polskiej prapremierze sztuki Czechowa "Iwanow" oraz Spencera-seniora w "Edwardzie II" Marlowe'a. Po zmianie dyrekcji grał jeszcze Chrapkowa w "Wassie Żeleznowej", Benka Rufina w "Pruskim murze" Zalewskiego, Sforkę w "Horsztyńskim", Ciarkę w "Wiele hałasu o nic", Morolliera w "Damie od Maxima" i prześmiesznego w swojej powadze Wicherkowskiego w "Donn otwartym" Bałuckiego. W większości tych sztuk 31 miałem okazję spotykać się z nim na scenie i obserwować, z jakim zaangażowaniem i pasją tworzy różnorodne postacie, zmieniając przy tym charakteryzację. I w tej dziedzinie był mistrzem. Były to bowiem czasy, w których aktor nie mógł wejść na scenę bez charakteryzacji.

Po rozbiciu Klasycznego i Rozmaitości powstały w 1972 r. dwa oddzielne teatry. Klasyczny objął Józef Szajna, a Rozmaitości połączyły się z STS-em i na ich czele stanął Andrzej Jarecki. Obaj z Butkiewiczem zostaliśmy u Jareckiego. Sotek dogrywał jeszcze przez dłuższy czas na Marszałkowskiej swoją wielką rolę tytułową w jugosłowiańskiej sztuce "Dundo Maroje", z którą jeździł na gościnne występy do Jugosławii. Ostatni okres nie był dla niego najlepszy. Upadał na zdrowiu, choć nigdy w teatrze nie mówił, że się źle czuje. Należał do tych aktorów, którzy uważali, że aktor nawet chory musi wyjść na scenę, aby nie zawieść widza.

W okresie przedwojennym zagrał w kilku głośnych filmach, takich jak "Dziewczęta z Nowolipek", "Profesor Wilczur", "Rena" i "Strachy", a po wojnie:,,Pod gwiazdą frygijską" i w "Małych dramatach". Często występował w telewizji i w Polskim Radiu, a także w licznych programach estradowych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji