Artykuły

Awantura o gminne mieszkanie dla dyrektora Zonia

Czesław Miłosz to dotychczas jedyny twórca, któremu władze miasta przyznały komunalne lokum za zasługi artystyczne. Kolejnym ma być Jerzy Zoń, dyrektor Teatru KTO. Wczoraj prezydent Jacek Majchrowski zapowiedział, że przychyli się do prośby artysty o przyznanie mu lokalu - pisze Anna Agaciak w Polsce Gazecie Krakowskiej.

Decyzja ta budzi ogromne emocje wśród radnych miejskich. Oponenci twierdzą, że Zoń nie jest tak wybitnym twórcą jak Miłosz, by skorzystać z tego przywileju. Wytykają również, że dyrektora stać na zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego, bo zarabia ponad 5 tysięcy zł netto.

Zoń tłumaczy, że lepiej zarabia dopiero od trzech lat. Zapewnia, że próbował wziąć kredyt na zakup mieszkania. Odmówiono mu go jednak m.in. ze względu na wiek 55 lat.

Sprawdziliśmy to w kilku krakowskich bankach (Polbank, Multibank, Milenium). I okazało się, że udzielają one kredytu osobom, które przekroczyły 55 lat i mają zarobki w wysokości 5 tys. zł.

Jerzy Zoń kilka miesięcy temu wystąpił do krakowskiego magistratu z wnioskiem o przyznanie mu mieszkania z zasobów gminy. Ponieważ o lokale takie mogą się starać jedynie osoby w trudnej sytuacji finansowej, których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 597 zł, otrzymał odpowiedź odmowną. Dyrektor Zoń nie zrezygnował i wystąpił z kolejnym wnioskiem, tym razem do prezydenta. Argumentując prośbę, wymienił swe liczne zasługi artystyczne dla miasta i trudną sytuację finansową.

Dlaczego dyrektor teatru prosi o lokal? - Od wielu lat zajmowałem mieszkanie, które wyremontowałem za ciężkie pieniądze. Ostatnio znalazł się jednak właściciel kamienicy i nakazał opuścić lokum -mówi Jerzy Zoń.

Prezydent Jacek Majchrowski po otrzymaniu pisma od dyrektora Teatru KTO, poprosił o opinię radnych. O sprawie dyskutowano na posiedzeniu komisji rodziny i polityki społecznej oraz komisji kultury, promocji i ochrony zabytków.

Uczestnicy komisji rodziny nie doszli do porozumienia. Za przyznaniem lokum był tylko Jerzy Fedorowicz z PO. Paweł Bystrowski (PO) miał przeciwne zdanie. - To skandal! - skomentował. - Na mieszkania w Krakowie czeka ponad dwa tysiące niezamożnych osób. Dlaczego osoba zarabiająca co najmniej 5 tys. zł netto ma mieć takie przywileje? - pytał.

W czwartek nad mieszkaniem dla dyrektora Zonia dyskutowali radni z komisji kultury. - Zasługi Jerzego Zonia trudno porównać do zasług noblisty Czesława Miłosza - oburzał się radny Bartłomiej Kocurek z PO. Zonia bronił Stanisław Dziedzic, dyrektor magistrackiego wydziału kultury. - Jerzy Zoń naprawdę jest wybitnym twórcą. Rozsławia Kraków na całym świecie jako autor drugiego w Europie Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Ulicznych - podkreślał dyrektor Dziedzic. - Miał mieszkanie o powierzchni 55 mkw. i nie oczekuje niczego więcej - dodał.

Radna Małgorzata Jantos (PO) poparła inicjatywę przyznania mieszkania. - Jeśli Kraków tego nie zrobi, artystę pod swoje skrzydła przygarną inne miasta, np. Wrocław - zauważyła radna. Nie powinniśmy pozbywać się znanych artystów. Głosami czterech radnych komisja kultury podjęła opinię przychylną dla Zonia. Radny Bartłomiej Kocurek skomentował, że może to spowodować lawinę podobnych wniosków.

Opinia radnych wystarczyła, aby prezydent Majchrowski zapowiedział swą przychylność dla prośby dyrektora teatru. Wydział mieszkalnictwa będzie szukał lokum.

Dyrektor Teatru KTO cieszy się z przychylności prezydenta i liczy, że zostanie w Krakowie

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji