Słupsk. Wójcicki zaśpiewa, co mu w duszy gra
W sali słupskiej filharmonii jutro usłyszeć będzie można znakomitych śpiewających aktorów - Katarzynę Jamróz i Jacka Wójcickiego [na zdjęciu].
Jacek Wójcicki będzie jedną z gwiazd piątkowego koncertu. Artyści będą gośćmi znakomitego dyrygenta Zbigniewa Górnego.
Jutrzejszy koncert będzie ostatnim z kilkunastu wydarzeń towarzyszących jubileuszowi 30-lecia istnienia w Słupsku orkiestry. Tym razem gospodarzem wieczoru będzie kompozytor, dyrygent i aranżer - Zbigniew Górny.
Do udziału w koncercie "Co nam w duszy gra" zaprosił on Katarzynę Jamróz i Jacka Wójcickiego. Artystom teatru i filmu towarzyszyć będzie orkiestra słupskich filharmoników pod dyrekcją Zbigniewa Górnego. Dyrygent jest też aranżerem utworów, jakie usłyszy publiczność.
A hitów będzie bez liku. Orkiestra zagra standardy polskiej muzyki. Będą m.in. instrumentalne wersje piosenek Grechuty, muzyki filmowej i musicalowej.
W wykonaniu Jacka Wójcickiego usłyszymy m.in. "Brunetki, blondynki" i "Time to say goodbye" i piosenki Marka Grechuty. Natomiast Katarzyna Jamróz zaśpiewa m.in. kompozycje operetkowe, ale również "Bossę do poduszki" i "Dni, których nie znamy". Artyści w duecie wykonają też "Dance Me".
Będą też niespodzianki i muzyczne konkursy dla publiczności, które specjalnie na ten wieczór przygotował dyrygent i aranżer koncertu.
Początek rozśpiewanego wieczoru jutro o godz. 19 w sali słupskiej filharmonii. O bilety w cenie 40 zł można pytać w kasie.