Artykuły

Balkon się urwał, są ofiary

"Balkon" w reż. Agaty Dudy-Gracz w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Michał Lenarciński w Polsce Dzienniku Łódzkim.

Agata Duda-Gracz w Teatrze im. Jaracza w Łodzi wystawiła "Balkon" Jeana Geneta w 36. rocznicę polskiej prapremiery, która 19 lutego 1972 roku odbyła się na tej scenie, przygotowana przez Jerzego Grzegorzewskiego.

O tamtym "Balkonie" mówiono dużo i przez wiele lat. O tym można powiedzieć jedynie, że się urwał, powodując liczne ofiary.

Duda-Gracz już raz mierzyła się z tekstem Geneta, realizując go cztery lata temu z dyplomantami wydziału aktorskiego krakowskiej szkoły teatralnej. I tamto przedstawienie, niewolne od licznych błędów i niezrozumień, przeniosła na scenę "Jaracza" w warstwie plastycznej, intelektualnie poddając się mocy tekstu bez walki.

Przedstawienie Dudy-Gracz jest natrętne i nudne zarazem, wulgarne i zupełnie wyzute z namiętności. Zamiast być ostrą wypowiedzią, jest skowytem zarzynanej myśli.

Chociaż burdel - w rozumieniu dom publiczny - jest miejscem akcji, to nie należy jednak rozumieć tego dosłownie w żadnym z możliwych przypadków interpretacji. Burdel zatem to nie bałagan (a to pierwsze, co rzuca się w oczy na scenie), natomiast można rozumieć go jako świat. To nie tylko w przybytku Irmy (Milena Lisiecka) bohaterowie (również my) przeżywają uniesienia odgrywając postaci, którymi nie są. To nie tylko w życiu "realnym" są tacy, którzy marzą, by ktoś pragnął odegrać ich rolę (Naczelnik Policji - Robert Latusek), nie tylko w iluzji teatru możliwa jest rewolucja fizyczna, połączona z paraliżem mentalnym. Ale Agata Duda-Gracz jakby zupełnie o tym nie myślała.

Namnożone przez Geneta lustra i odbicia bohaterów sztuki, układające się w obraz społeczeństwa, u Dudy zastępuje galimatias, wynikający prawdopodobnie z chęci epatowania kolorowymi obrazkami z ubogiej rekwizytorni popkultury, złożonymi na wyobrażenie o montażu atrakcji. Wyobrażenie, podkreślam. Obok rozpoczynających spektakl efektów dźwiękowych (wybuchy) mamy wykrzykującego zlepy poezji rewolucyjnej (i nie tylko) Naczelnika Policji i żywe portrety dziwek zastygłe w monidłach. Później w rolach głównych występuje już tylko gust plastyczny Agaty Dudy-Gracz (jest również autorką scenografii) i zasmucający brak reżyserskiej wyobraźni, który powoduje, że poszczególne sceny w burdelu są do siebie podobne jak dwie krople wody. Krople, bo też nic więcej ponad kroplę inwencji w nich nie ma.

Ponieważ jednak reżyserka ma ambicje, uruchamia wokalny kwartet albo kwintet (nieważne) dziwek, natchniona zapewne programem "Jak oni śpiewają". Fascynacja "Gwiazdami tańczącymi na lodzie" objawia się zaś w tangu "El Tango de Roxanne", tańczonym przez Roberta Latuska i Ksawerego Szlenkiera (Edka i Eugeniusza z mrożkowskiego "Tanga"?!). Oj, wszystkiego tutaj mnóstwo, a w środku pusto jak w wydmuszce.

Gdzie podziała się filozofia Geneta, negująca skuteczność buntu, gdzie jego filozoficzno- -polityczna metafora, gdzie sarkastyczna analiza współczesnej kultury, gdzie refleksja nad teatralnością życia, wyrafinowanie i prowokacja? Z mojego punktu widzenia Agata Duda-Gracz traktuje "Balkon" z pensjonarską fascynacją i hipokryzją. Próbuje być odważna jedynie w gestach, nie w myśleniu. Szkoda, bo wybór obsady świadczy o bardzo dobrej intui-cji pani reżyser. W naprawdę Wielkim Balkonie świetnie sprawdziliby się wszyscy występujący: Milena Lisiecka, Matylda Paszczenko, Mariusz Witkowski, Anna Sarna, Izabela Noszczyk, Marek Kałużyński, Mariusz Ostrowski, Michał Staszczak, Robert Latusek, Ksawery Szlenkier i Radosław Osypiuk. Tymczasem aktorom pozostało z zaangażowaniem łapać się za genitalia, wkładać dłonie między piersi, robić zastrzyki surowemu mięsu oraz nosić pióra w głowie i naturalnie w miejscu, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.

Podczas premierowego, sobotniego przedstawienia "Balkonu" grupa widzów często zaśmiewała się do rozpuku. Niech tylko ten fakt świadczy o spektakularności fiaska spektaklu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji