Artykuły

Kraków. Nowe muzeum Kantora ruszy w 2011

W 2011 roku powstanie Muzeum Kantora. Ma być to obiekt na poziomie europejskim.

Dwa budynki połączone wspólną częścią, specjalne centrum teatralno-ekspozycyjne, zadaszony plac-scena, z którego widać drugą stronę Wisły, megalustro, odbijające to, co dzieje się w drugim budynku, pierwsze w Polsce centrum konserwacji sztuki wideo, kawiarnia z tarasem widokowym na panoramę całego Krakowa, biblioteka... - to nie abstrakcja, ale wizja muzeum Tadeusza Kantora, która już niebawem zacznie się w Krakowie materializować.

Do tej pory duch wirtuoza sztuki teatralnej nie miał się, niestety, gdzie podziać. Od jakiegoś czasu gości w pałacu Krzysztofory, ale tylko gości. Niemożliwe było też dotychczas zorganizowanie wystawy stałej, poświęconej mistrzowi, bo ośrodek dokumentacji jego sztuki, czyli krakowska Cricoteka, nie ma jednej siedziby. Na szczęście już niedługo. W pierwszej połowie przyszłego roku, po wielu latach negocjacji, pełną parą ma ruszyć budowa muzeum Tadeusza Kantora. Natomiast pierwsi goście wejdą do niego w roku 2011.

- Placówka powstanie przy ul. Nadwiślańskiej 2 i 4. Jedną część gmachu stanowił będzie odrestaurowany w tym celu budynek dawnej Elektrowni Podgórskiej, a drugą całkowicie nowa, przestronna konstrukcja w duchu Kantora - wyjaśnia Natalia Zarzecka, dyrektor Cricoteki.

Spróbujmy więc, na razie tylko w wyobraźni, wejść do tego wyjątkowego budynku. Najpierw zjeżdżamy do podziemi, poziom-1. Korzystamy z szatni, a następnie windą suniemy na górę. Tu w dużej, przestronnej sali podziwiamy i kontemplujemy twórczość mistrza, później przechodzimy do kolejnej przestrzeni ekspozycyjnej, gdzie zobaczyć możemy wpływ Kantora na innych twórców przed laty i obecnie. Nieco zmęczeni tą kontemplacją sztuki i trochę głodni, wstępujemy do znajdującej się na samej górze restauracyjki. Wchodzimy, a tu... u naszych stóp cały Kraków. Panorama po prostu zapiera dech w piersiach.

Pokrzepieni i zachwyceni widokiem kontynuujemy zwiedzanie. Jesteśmy jeszcze chwilę na górze, w niewielkiej salce projekcyjnej, po czym przechodzimy do drugiej części budowli. Tu w ogromnej sali po starej elektrowni właśnie zaczyna się spektakl gościnnie występującego w Krakowie zespołu. Przedstawienie znakomite, czas leci szybko, sztuka dobiegła końca. Więc może by trochę poczytać? Okazja jest jak najbardziej sprzyjająca, bo jest tu i czytelnia, i biblioteka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji