Artykuły

Był więcej niż autorytetem i mistrzem

- Polskie środowisko artystyczne straciło swój największy autorytet ostatnich lat - powiedział PAP aktor Olgierd Łukaszewicz na wieść o śmierci Gustawa Holoubka. Wielkiego aktora wspominają artyści teatru: Olgerd Łukaszewicz, Jan Englert i Wiesław Gołas.

Polskie środowisko artystyczne straciło swój największy autorytet ostatnich lat - powiedział PAP aktor Olgierd Łukaszewicz na wieść o śmierci Gustawa Holoubka, który zmarł w Warszawie w nocy ze środy na czwartek w wieku 85 lat.

- Jestem tą wiadomością porażony, chociaż każdy z nas wiedział o chorobie Gustawa Holoubka - przyznał aktor.

- Holoubek to w Polsce jedna z najważniejszych postaci II połowy XX wieku i początku XXI wieku. Wrył się w świadomość milionów Polaków. Miał ogromny wpływ na nasze życie, był wielkim humanistą - powiedział Łukaszewicz.

- Był naznaczony myśleniem romantyków. Artystycznie ucieleśniał ten archetyp Polaka. Zachwycał nie tylko kunsztem aktorskim, ale i myślą. Jednoczył i elektryzował widownię - podkreślił aktor.

Według Łukaszewicza, Holoubek "referował Polakom sprawy najważniejsze; umiał do nas mówić słowami poetów".

- Jego aktorska wirtuozeria była na drugim miejscu. Na pierwszym był sens oraz gorące serce - dla tego, o czym mówił. Gustaw Holoubek znalazł w sobie to "ja", tego człowieka, który mówił w imieniu nas wszystkich - powiedział aktor.

Jako artysta Holoubek działał na wyobraźnię, jako humanista - podkreślał rolę kultury na forum publicznym; zawężanie jego obrazu wyłącznie do osiągnięć aktorskich byłoby zawężeniem wpływu, jaki wywarł na Polaków - uważa Łukaszewicz.

- Gustaw Holoubek potrafił zawsze pozostać wiernym sobie. Cechowały go niezwykły talent oraz godność. Straciliśmy wielki autorytet - powiedział aktor w rozmowie z PAP.

- Nie jestem w stanie w tej chwili nic powiedzieć. Wszyscy teraz płaczemy po jego śmierci - tak swój głęboki smutek z powodu śmierci przyjaciela i kolegi-aktora, Gustawa Holoubka, wyraził Wiesław Gołas.

- Rano zatelefonował do mnie przyjaciel z Norwegii i od niego dowiedziałem się o śmierci Gucia Holoubka. Ale teraz nie mogę jeszcze nic powiedzieć. Trzeba się otrząsnąć - powiedział w rozmowie z PAP Gołas. I dodał : - Nie wierzę, że Gucio umarł.

Był więcej niż autorytetem i mistrzem; był symbolem, przykładem na umiejętność przyjmowania w otaczającej nas rzeczywistości, tego co najszlachetniejsze i najwspanialsze - powiedział o Gustawie Holoubku aktor i reżyser Jan Englert.

- Odchodzą sami nieodżałowani. Ale w tym wypadku nie sądzę, aby użycie tego przymiotnika było słuszne, jest - za małe. Odchodzi ktoś, kto jest symbolem dla nas wszystkich, serio traktujących swoje działania na terenie kultury, teatru - ocenił Jan Englert w rozmowie z PAP.

Jak podkreślił, Holoubek afirmował człowieka, "ale nie tego, który jest brudny, lecz człowieka bywającego aniołem, który potrafi czasem wznieść się ponad przeciętność".

- Kiedy mówi się o czymś wzniosłym w przypadku zawodu, który uprawiamy, od razu przychodzi na myśl Gustaw Holoubek - powiedział Englert. - Nie sądzę, by w najbliższym czasie pojawił się ktoś, kto umiałby go zastąpić.

- Długi czas musi upłynąć, nim zaczniemy myśleć o Gustawie, że go nie ma. On po prostu jest - powiedział PAP aktor.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji