Wrocław. "Kopciuszek" w salonie mody
Opera Wrocławska zaprasza na premierę "Kopciuszka" Charlesa Perraulta.
Twórcom najnowszej premiery Opery Wrocławskiej - Bożenie Klimczak, autorce inscenizacji i choreografii oraz Małgorzacie Słoniowskiej, twórcy dekoracji i kostiumów przyszło zmierzyć się z powszechnie znanym tematem do nieznanej muzyki baletowej napisanej przez Johanna Straussa.
Punktem wyjścia stało się libretto A. Kollmana. Opierając się na jego strukturze, zachowując imiona głównych postaci, przeniesiono akcję do świata kreatorów mody, w którym zamiast księcia spotkamy Gustawa, projektanta mody. Do tego zamkniętego środowiska próbują wejść (i zostać w nim) nowobogaccy - Mme Leontine i jej córki. Zachowano podział na dwa światy, realny - materialny świat przepysznych salonów, apartamentów i nierealny - magiczny świat naszych marzeń.
Głównymi bohaterami są Greta (Kopciuszek) - zwyczajna dziewczyna, która mieszka i pracuje u Mme Leontine - modystki dużego salonu "4 sezony" oraz Gustaw (Książę) - właściciel salonu "4 sezony", intelektualista żyjący w bogatym świecie pełnym, zakłamania, gdzie istotą życia stają się wyłącznie pieniądze. Zanurzony w tej rzeczywistości wypełnionej drogimi gadżetami, poszukuje wartości i oparcia w drugim człowieku, ale cierpi na brak miłości.
Ta współczesna bajka o Kopciuszku nie rozgrywa się w baśniowej krainie, lecz w hermetycznym świecie najbogatszych. - Żyjemy w XXI przytłoczeni rzeczywistością multimedialną - mówi choreograf Bożena Klimczak. - Postrzegamy świat jak komiks. Te same obrazy gnają przed oczami milionów ludzi jak w spocie reklamowym czy teledysku. Jednak wierzę, że mimo tej globalizacji i unifikacji każdy człowiek nosi w sobie zwykłe marzenia, dążenie do szczęścia i prawdziwej, niezakłamanej miłości.
