Płock. Kryminalny "Wydział Teatralny" na Dzień Teatru
Nieznane fakty z życia teatru: w czasie remontu budynkiem wstrząsnął potężny wybuch. W ruinach znaleziono gotówkę, całe morze nadpalonych stuzłotówek. Sprawę musieli wyjaśnić tajni agenci - na co dzień płoccy aktorzy, tak naprawdę członkowie elitarnego i superzakonspirowanego "Wydziału teatralnego"
Szczegóły tych dramatycznych wydarzeń zaprezentuje w swoim filmie "Wydział teatralny" płocki aktor Piotr Bała [na zdjęciu]. To on jest autorem scenariusza, reżyserem i producentem "Wydziału". Premierę zaplanował na 29 marca, to będzie finał uroczystości z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru.
- Chciałem udokumentować modernizację teatru, od starego budynku, przez ruinę, w jaką zamienił się w czasie prac, aż do imponującego efektu końcowego - opowiada Bała. - Przy okazji utrwalić na taśmie wszystkich związanych z tym miejscem: aktorów, reżyserów, pracowników teatru, jego przyjaciół, odrobinę historii. A żeby nie było tak koturnowo, i teatr, i ludzi wpisałem w mrożącą krew w żyłach historię porachunków gangsterskich. Podaną w formule komediowej.
Mamy więc wspomniany wybuch i znalezione pieniądze. Potem śledztwo, które prowadzą płoccy aktorzy (a tak naprawdę agenci "Wydziału teatralnego"), podwładni wiecznie milczącego szefa o nazwisku Anderson. I wielki finał - strzelaninę, na którą gangsterzy podjeżdżają z fasonem... autokarem. I z której tłumaczą się gęsto na konferencji prasowej miejscy włodarze i policja.
Na ekranie, prócz profesjonalistów, pojawią się najbardziej znane w mieście nazwiska. Swoje role w "Wydziale teatralnym" mają np. Mirosław Milewski, prezydent Płocka, marszałek Adam Struzik, senator Zbigniew Kruszewski. Do tego komendanci płockiej policji, szefowie instytucji kulturalnych, dziennikarze, artyści.
Film po raz pierwszy będzie można zobaczyć 29 marca. Płocki teatr świętować będzie wtedy Międzynarodowy Dzień Teatru. Na początku będą przemówienia, kwiaty i odznaczenia. Potem płoccy aktorzy przypomną publiczności piosenki z kilku przedstawień z repertuaru płockiego teatru. A po przerwie danie główne - wyświetlony na wielkim ekranie film.
O bilety na tę uroczystość najlepiej pytać w teatrze po świętach.