Jak pogodzić piekło z niebem
"O diabełku Widełku"na scenie inicjatyw Aktorskich olsztyńskiego Teatru Lalek. Pisze Magda Brzezińska w Gazecie Wyborczej - Olsztyn.
Pacynkowa opowieść o miłości diabełka i anielicy to propozycja olsztyńskiego teatru lalek dla najmłodszych widzów. Dodajmy, że to zabawna oferta.
Rodzina czartów mieszka w starej kuchni węglowej. Diabelska mama i tata dbają, by ich syn Widełek nie zszedł na dobrą drogę. Niestety jedynak bardzo ich rozczarowuje. Nie dość, że chętnie chodzi do szkoły i jest prymusem, to jeszcze zakochuje się w anielicy Filutce. Rodzice próbują mu wybić z głowy tę miłość podsuwając piękne diablice, ale Widełek nijak nie może zapomnieć o swojej wybrance. Pisze dla niej nawet wiersz i wysyła do nieba. Uczuciem, które łączy diabełka i anielicę nie są zachwyceni także rodzice dziewczyny. Małżeństwo czartów wpada na plan jak zniechęcić do siebie młodych. Podsuwają Widełkowi pomysł, by opisał swoje uczucie Filutce. Okazuje się, że wizje mieszkańców dwóch tak różnych światów są zupełnie inne. Diabeł z miłości by najchętniej rozszarpał swoją kochankę, Anielica zaś marzy o harmonii. Wszystko jednak kończy się dobrze, bo to przecież bajka.
Przedstawienie jest oparte na dwóch utworach francuskiego pisarza Pierra Gripari: sztuce "Aksamitka córka diabła" i opowiadaniu "Dobry diabełek". Adaptację stworzył Lech Chojnacki, muzykę napisał Włodzimierz Jarmołowicz, a teksty piosenek Janusz Ryl-Krystianowski. Na uwagę zasługuje mobilna scenografia, dzięki której błyskawicznie przenosimy się z mieszkania diabłów w piecu, do domu aniołów w niebiańskich organach. Jednak najciekawszą sprawą jest reżyseria. Spektakl powstał w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich i wyreżyserowały go wspólnie osoby występujące w spektaklu. To już drugie przedstawienie stworzone w ten sposób, pierwsze były "Przygody Euzebiusza".
Bajka "O diabełku Widełku", to opowieść dla najmłodszych dzieci. Przyda się jednak obecność opiekuna, który w trudniejszych miejscach wytłumaczy, o co chodzi w tej historii. Podpowie, że ten dziwny przyrząd to klepsydra, która służy do mierzenia czasu, że na takich kuchniach kiedyś się gotowało Przedstawienie jest zabawne, a większość żartów powinna być zrozumiała dla maluchów. Są także ukłony w stronę starszych widzów i dowcipy, których dziecko raczej nie pojmie.
Występują: Hanna Banasiak, Jagna Polakowska, Tomasz Czaplarski, Mateusz Mikosza, Marcin Młynarczyk, Marek Trębliński.
Przedstawienia odbywają się na scenie kameralnej Olsztyńskiego Teatru Lalek (ul. Głowackiego 17). W tym tygodniu spektakl będzie można oglądać od poniedziałku do piątku o godz. 9.30, w sobotę o godz. 17, w niedzielę - godz. 11. Bilety w cenie 16 i 11 zł (ulgowy).
