Artykuły

Jeszcze słyszą jej kroki w teatrze

- Dla pokolenia pięćdziesięciolatków Danuta Baduszkowa to człowiek legenda. Ale wielu osobom jej nazwisko już nic nie mówi. Niedawno ten smutny fakt sobie uświadomiłam. Obecni studenci Studium Wokalno-Aktorskiego imienia Baduszkowej mówią, że jeszcze słyszą jej kroki na korytarzach teatru. Jej legenda funkcjonuje, ale w bardzo wąskim środowisku. A przecież to właśnie Baduszkowej zawdzięczamy wejście musicalu do naszego teatru - mówi Joanna Cichocka-Gula, autorka filmu "Moja Droga Ja... Danuta Baduszkowa", w rozmowie z Polską Dziennikiem Bałtyckim.

Rozmowa z Joanną Cichocką-Gulą, autorką filmu o Danucie Baduszkowej [na zdjęciu] o tym, po co zrobiła ten dokument i czy polubiła swoją bohaterkę:

Danuta Baduszkowa to już dzisiaj człowiek legenda.

- Dla pokolenia pięćdziesięciolatków - tak. Ale wielu osobom jej nazwisko już nic nie mówi. Niedawno ten smutny fakt sobie uświadomiłam. Obecni studenci Studium Wokalno-Aktorskiego imienia Baduszkowej mówią, że jeszcze słyszą jej kroki na korytarzach teatru. Jej legenda funkcjonuje, ale w bardzo wąskim środowisku. A przecież to właśnie Danucie Baduszkowej zawdzięczamy wejście musicalu do naszego teatru. Film ma przypomnieć tę jej pionierską pracę.

Czego chciałaś dowiedzieć się o Baduszkowej?

- Wszystkiego, nie tylko o artystce, budowniczyni Teatru Muzycznego, ale też chciałam usłyszeć o człowieku z krwi i kości. To była niezwykle ciekawa kobieta. Jeszcze przed pracą nad filmem obiecywałam sobie, że nie będę się do niej jakoś ustosunkowywać. Ale na koniec mojej pracy - polubiłam ją. To kobieta, która trochę kojarzy mi się z Franciszką Cegielską, była prezydent Gdyni. Obie były mocne. Niemal stalowe.

Takie pełnokrwiste osobowości.

- Tak, a mnie interesuje, skąd w tych kobietach tyle siły i takiej konsekwencji. Danuta Baduszkowa od pierwszego dnia, kiedy postanowiła zostać człowiekiem teatru, szła do przodu konsekwentnie. Nie miała chwili załamania. Mówiło się, że jej matka była taką mocną osobowością. Musiała po niej przejąć charakter.

Z tej spiżowej już postaci udało ci się "wyjąć" człowieka z jego wielkością i małością. Bo jak mówią twoi rozmówcy, Baduszkowa była cudowna, ale i okrutna. Uwielbiała mężczyzn...

- Moi rozmówcy chcieli być eleganccy. Ale się nie dało. Jej osobowość była tak silna, że przebijała się przez tę elegancję. Córka Danuty Baduszkowej - pani Dorota, na początku zapowiedziała - nie mówmy o pewnych sprawach. Po czym zaczynała mówić o nich w sposób naturalny. Stwierdziła, że o matce nie da się opowiedzieć jednowymiarowo. Że z nią wiążą się różne inne rzeczy, jak alkohol czy umiłowanie mężczyzn nie tylko w pracy.

W dodatku także cudzych mężczyzn - jak mówi jedna z rozmówczyń.

- Danuta Baduszkowa była silna i bezwzględna w tych relacjach z mężczyznami. Tylko jej pozazdrościć (śmieje się).

W filmie pojawia się wielu rozmówców. To była karkołomna praca. Niemal wykopaliskowa.

- To były takie wykopki, bo mija 30 lat od śmierci pani Baduszkowej. Wszyscy moi rozmówcy na propozycję reagowali dobrze. A nawet mam wrażenie, że wiele osób latami czekało na ten moment, żeby o niej powiedzieć. Tak było z panem Bogdańskim. Powiedział mi, że po ciężkiej operacji wyszedł ze szpitala, żeby udzielić tego wywiadu. I w szpitalu powtarzał sobie - muszę przetrwać tę operację, żeby o tobie Danusiu opowiedzieć.

Ładna historia.

- On zresztą opowiadał mi też inną historię. Kiedy już po śmierci Baduszkowej był dyrektorem Teatru Miejskiego w Gdyni, zasiadł w jej gabineciku. Bo trzeba pamiętać, że Teatr Muzyczny znajdował się najpierw przy ulicy Bema. I w tym jej gabineciku odtworzył ustawienie mebli z jej czasów, żeby poczuć jej siłę. Często wieczorami siadywał tam i z nią... rozmawiał.

Ktoś odmówił rozmowy o Baduszkowej?

- Nie. Nagrałam czternaście wywiadów i jeszcze musiałam z tego wybierać fragmenty. Co dla autora jest bolesne. Zresztą o każdej z tych postaci występujących w moim filmie można zrobić osobny film.

Pokaz filmu w środę 14 maja godz. 18.00 w gdyńskim Teatrze Muzycznym. Wstęp wolny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji