Artykuły

Nie gram w psychodramach

- Próby z Mają Kleczewską. To jest doznanie ekstremalne. Podczas pracy z nią nie ma się życia prywatnego. Jest tylko teatr - zakleszczenie. Czasami Majka jest potworem, bierze ludzi za gardło. Potrafi przekroczyć granicę, którą przynajmniej mnie trudno przekraczać - mówi PATRYCJA SOLIMAN, aktorka Teatru Narodowego w Warszawie.

Ursynów

Rodzice poznali się w Londynie - tam pracowali. Potem wyjechali do Kairu, skąd pochodzi ojciec. Tam przyszłam na świat. Mieszkaliśmy w Egipcie przez rok. Dziś jestem odcięta od egipskich korzeni. Wychowałam się na Ursynowie. W dzieciństwie kojarzył mi się z miejscem na uboczu, typowo robotniczą dzielnicą. Do dziś wspominam codzienne pobudki i 40-minutowe wyprawy z mamą i siostrą do przedszkola (wtedy nie jeździły autobusy). Pamiętam budowę metra, piasko-doły i tabliczkę: "Wstęp wzbroniony". Dla dzieciaków największą frajdą były zabawy w tych dołach. Pamiętam kwadraty, gry w piłkę nożną, okupowanie trzepaka i ciągle krzyki: "Mamo, rzuć mi jabłko!". Byłam dzieckiem podwórkowym. Teraz na Ursynowie nie ma już biegających dzieci. Siedzą przed komputerem i grają... Mieszkam w centrum, ale chcę powrócić na Ursynów i znów poczuć smak dzieciństwa.

Akademia

W liceum goliłam się na łyso i nie lubiłam się uczyć (do tej pory dukam podczas pierwszych prób czytanych). Kiedy postanowiłam, że zostanę aktorką, wiedziałam, że teraz już muszę zdać maturę i zapuścić włosy. A dlaczego Akademia Teatralna? Bo niczego innego nie potrafiłam. Me wiedziałam też, czy potrafię być aktorką. Na Miodową zabrała mnie przyjaciółka, która tam studiowała. Od razu poczułam klimat tego miejsca. Byłam zdumiona widokiem ludzi na korytarzach, którzy... palili papierosy (śmiech). Też paliłam, od ósmej klasy, ale musiałam kryć się po toaletach. Dostałam się za pierwszym razem. I szybko przekonałam się, że w Akademii nie jest tak kolorowo. Tu ludzi wkłada się do foremek. Jest ich najwyżej 10. Jeśli ktoś nie pasuje do żadnej, to wypada. Dlatego trzeba udawać... Też udawałam. Dopiero teraz czuję, że jestem sobą. Przejrzałam na oczy na trzecim roku, kiedy zaczęłam grywać poza szkołą. Często wyjeżdżałam na zdjęcia i... spadły mi różowe okulary.

Teatr

Moja mama chciała zostać aktorką, grała w amatorskich grupach. Mnie i moją siostrę od dziecka zabierała do teatru. Pamiętam moje pierwsze świadome wyjście do Dramatycznego na spektakl Piotra Cieplaka "Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim". Poczułam bliskość z aktorami. Spodobało mi się, że grają pomiędzy widzami, a widownia jest na scenie. To spotkanie bardzo we mnie zapadło i zaczęłam przychodzić częściej. Zaczęłam też dostrzegać, co jest dobre, a co nie. Założyłam zeszyt, zapisywałam w nim obejrzane przedstawienia i przyznawałam im gwiazdki. Wiedziałam, że chcę występować na scenie w profesjonalnym teatrze. Nie bawiły mnie amatorskie grupy.

Nauczyciele

Sens studiowania w Akademii poczułam dzięki Agnieszce Glińskiej. Pamiętam, jak na drugim roku przygotowywała z nami sceny dialogowe z Czechowa. Potrafiła zaakceptować człowieka takim, jakim jest. Wkładała go takim do roli. I zaczynała lepienie i kształtowanie na nowo. Kazała zakładać zeszyty, a w nich spisywać pytania do granych przez nas bohaterów. Wszystko po to, żeby poczuć w sobie innego człowieka. Kiedy zamykaliśmy oczy, potrafiliśmy narysować tę postać. Uwielbiam też pracować z Janem Englertem. On daje komfort pracy i spokój - 36,6 st. C - ale w tym dobrym znaczeniu. Wprowadził mnie na pierwszy poziom profesjonalizmu. Zupełnie inaczej wyglądają próby z Mają Kleczewską. To jest doznanie ekstremalne. Podczas pracy z nią nie ma się życia prywatnego. Jest tylko teatr - zakleszczenie. Czasami Majka jest potworem, bierze ludzi za gardło. Potrafi przekroczyć granicę, którą przynajmniej mnie trudno przekraczać. Nie toleruję bowiem, gdy teatr zamienia się w psychodramę. Jeżeli mam problemy ze sobą, idę do terapeuty.

Nagość

Wciąż słyszę: ciało jest warsztatem i należy do aktora. Bzdura. Jeśli nie muszę, to się nie rozbieram. Podczas prób do "Otella" z ust reżysera padła propozycja, żebyśmy z moim partnerem scenicznym Oskarem Hamerskim zdjęli majtki..., bo tak można pokazać bezpretensjonalność i szczęście. Odmówiłam. Zanim się rozbiorę, muszę widzieć sens takiej sceny i mieć absolutne zaufanie do reżysera. Kiedy godzę się na przyjęcie takiej roli, godzę się na zagranie człowieka z krwi i kości i nie mam oporów. W "Ogrodzie Luizy" Macieja Wojtyszki poczułam, że powinnam się rozebrać, że tak ma być. Tu nagość była subtelna.

Literatura

Moja pierwsza ważna książka, którą dostałam od znajomego podczas pisania pracy magisterskiej to "Potęga mitu" Josepha Campbella.

Abslutnie niezwykła. I wbrew tytułowi nie o mitach, a o ludziach i ich współodczuwaniu. O świadomości, o drodze, którą każdy z nas ma do przejścia. Po przeczytaniu niektórych rozdziałów kilka klapek w głowie mi się pootwierało...

Narty

Moje ulubione miejsca to Zakopane! Szczyrk. W tym roku planowałam wybrać się z moją córką Franią, niestety nie było śniegu... Odprężani się na nartach, zapominam o wszystkim. Przede wszystkim lubię, jak mi coś wychodzi. Jak czuję, że pokonuję kolejne strome szczyty: czuję się wtedy jak mały bohater.

Dziecko

Kiedyś byłam ostatnią osobą, którą można było o nie podejrzewać. Nie oszczędzałam się: paliłam, piłam i imprezowałam. Dziś zaczynam dzień o piątej rano i nie mam z tym problemu. Moja córka trzyma mnie w pionie. Dzięki niej odkryłam, jak wiele mogę znieść. Teraz jest tylko ona i teatr. Nie chodzę na castingi, żeby przypadkiem nie dostać pracy w filmie lub serialu. Jak najwięcej czasu chcę poświęcać córce.

Patrycja Soliman (rocznik 1981) - aktorka Teatru Narodowego w Warszawie. W 2006 roku ukończyła Akademię Teatralną. Zagrała w firnach: "Karol, człowiek, który zosta! papieżem", "Jasminum", ostatnio w "Ogrodzie Luizy". W Narodowym m.in. w: "Fedrze" Mai Kleczewskiej, "Ślubach panieńskich" w reżyserii Jana Englerta. W Dramatycznym gra od niedawna tytułową rolę w "Lulu na moście".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji