Łódź. Gwiazda Zamachowskiego i święto Machula
Łódzka filmowa aleja sław na głównej ulicy miasta Piotrkowskiej powiększyła się w sobotę o gwiazdę Zbigniewa Zamachowskiego. Na uroczystość odsłonięcia [na zadjęciu] aktor przyjechał z Janem Machulskim, u którego rozpoczynał artystyczną karierę.
Machulski podkreślił, że Zamachowski w pełni zasłużył na miejsce w alei sław. - Łódź jest bardzo, bardzo cierpliwa i czekała na ciebie tyle lat, Zbyniu. Powinieneś tu być jako jeden z pierwszych, bo gwiazdą stałeś się praktycznie zaraz po wyjściu z łódzkiej szkoły filmowej. Cieszę się z tego, że mogłem cię spotkać w szkole i że czasem jesteś lepszy niż ja - powiedział Machulski.
Nie ukrywając wzruszenia, Zamachowski powiedział, że jeszcze długo nie będzie lepszy od swego byłego dziekana. - Mam jednak kogo gonić i to jest fantastyczne. Bardzo się cieszę, że znalazłem się w gronie wspaniałych postaci filmu, wyróżnionych miejscem w tej ale - powiedział Zamachowski.
Po uroczystości na ul. Piotrkowskiej jej uczestnicy pojechali do pobliskich Brzezin. W rodzinnej miejscowości Zamachowskiego odsłonięto "mini gwiazdę" aktora i dokonano w miejscowym muzeum otwarcia wystawy poświęconej Zamachowskiemu.
Główną postacią sobotniego wieczoru będzie jednak obchodzący 80. urodziny Machulski. W jednej z hal dawnej wytwórni filmów fabularnych w Łodzi rozpocznie się o godz. 20 "noc z jubilatem", w trakcie której Machulski odbierze Złoty Medal "Zasłużony Kulturze - Gloria Artis". W uroczystości, oprócz Zamachowskiego, uczestniczyć będą również inni artyści. Wśród nich będzie m.in. Cezary Pazura, który podkreśla, że bez Machulskiego nie zrobiłby kariery jako aktor.
