Artykuły

Premiera spektaklu "Szaleństwa we dwoje" Eugene'a Ionesco w reżyserii Marka Branda, założyciela Teatru Zielony Wiatrak, zainauguruje w poniedziałek 30 czerwca działalność niezależnej sceny teatralnej w gdańskim klubie Plama.

Pełną parą scena Plamy "Teatr w blokowisku" ruszy po wakacjach. - Regularnie zaczniemy grać w październiku - zapowiada Elwira Twardowska, szefowa klubu. - Będzie to na początku jeden spektakl w tygodniu, w stałe dni. Chcę pokazywać ciekawe produkcje trójmiejskie i zapraszać wartościowe teatry z kraju. Myślę m.in. o sprowadzeniu głośnych "Teczek" Teatru Ósmego Dnia z Poznania. Udostępnimy też scenę ludziom, którzy mają pomysły na spektakle, a nie mają ich gdzie zrealizować. Nasza sala nie jest za duża, skupimy się więc na przedstawieniach, które nie są formalnymi fajerwerkami, za to dają do myślenia. Nie będzie to jakiś skrajny off, wystarczy, że bardzo offowy stał się ostatnio gdański Teatr Wybrzeże. Docelowo chciałabym pokazywać w Plamie w miesiącu trzy czy cztery spektakle wyprodukowane u nas i jedno gościnne, żeby nie zamykać się tylko w naszym światku.

Plama już od paru lat, co tydzień w niedzielę, prezentuje przedstawienia dla dzieci. Na początku przychodziło na nie po kilkunastu widzów. Teraz jest więcej chętnych, niż miejsc (sala pomieści około stu osób). - Jaka będzie frekwencja na niezależnych spektaklach dla dojrzałych widzów? - Jestem uparta - zapowiada Twardowska. - Scena dziecięca też długo się rozkręcała. W końcu, jeśli nawet na spektakl przyjdzie 60 osób, to co to jest dla blisko milionowego Trójmiasta?

"Szaleństwo we dwoje", którego premiera uroczyście zainauguruje działalność nowej sceny, to późna sztuka Eugene'a Ionesco, dramaturga rumuńskiego pochodzenia, współtwórcy europejskiego teatru absurdu. Jest to opowieść o parze, która większość czasu spędza kłócąc się i dogryzając sobie wzajemnie. Ich starcia nie przerywa nawet wybuchająca za oknem wojna. W przedstawieniu wystąpi współpracująca z niezależną grupą Feta - Teatr na Specjalne Okoliczności - Iwona Fijałkowska oraz Maciej Szemiel, aktor Teatru Wybrzeże. - W tekście Ionesco są sceny, które można zrobić tylko w dużym teatrze - przyznaje Brand. - Usunąłem więc z "Szaleństwa we dwoje" większość fragmentów dotyczących wojny i przeniosłem je na relacje pomiędzy bohaterami. Chciałem zrobić spektakl, będący bardziej dramatem psychologicznym niż teatrem absurdu.

Premiera (tylko na zaproszenia): poniedziałek godz. 20; kolejny spektakl: wtorek godz. 20, bilety 10 zł.

Na zdjęciu: scena ze spektaklu.