Artykuły

Konferencja Tańca Współczesnego i Festiwal Sztuki Tanecznej. Odsłona trzecia

O Międzynarodowej Konferencji Tańca Współczesnego i Festiwalu Sztuki Tanecznej pisze Anna Wróblowska z Nowej Siły Krytycznej.

Po prezentacjach z Polski i Danii przyszedł czas na mieszankę japońsko-izraelską. Wtorkowy wieczór na bytomskiej Konferencji Tańca należał do duetu Eiko & Koma (Kobieta i Mężczyzna) i pianistki Margaret Leng Tan, którzy przywieźli spektakl "Mourning" ("Żałoba"). Tytuł wielce trafiony, bo żałoba zapanowała zarówno na scenie, jak i na widowni. Artyści podobno żałowali okrucieństwa, jakie ludzie wyrządzają sobie nawzajem oraz bólu, jaki musimy znosić podczas życia ziemskiego. W praktyce godzinny spektakl został sprowadzony do sekwencji: czołgaj się, padnij, powstań, czołgaj się i tak dalej. Publiczność wstrzymywała oddech przy każdym kolejnym padaniu, mając cichą nadzieję, że będzie ono ostatnim. Niestety, moment później następowało westchnienie rozczarowania i żmudne zmagania z opadającymi powiekami. Na szczęście, co kilka minut śpiochów budziła pianistka za pomocą walenia łokciami w fortepian. Mniej więcej w połowie przedstawienia żałoba przeniosła się także na widownię - większość zgromadzonej publiczności opłakiwał stracony czas.

Dzień później mieliśmy możliwość obejrzenia dwóch grup z Izraela: Yossi Berg & Oded Graf, którzy pokazali spektakl "Heroes" oraz LeeSaar The Company ze spektaklem "Geisha" [na zdjęciu]. Yossi Berg i Oded Graf zaprezentowali historię dwóch mężczyzn pozostających w związku, albo przynajmniej wspominających niegdysiejszą zażyłość. Tancerze nieustannie grają ze sobą - kokietują się wzajemnie, flirtują, rywalizują o uwagę partnera i widzów, jeden próbuje zdominować drugiego. A wszystko to pokazane za pomocą różnorodnych stylów i technik, wykonywanych raz na poważnie, raz z dużym przymrużeniem oka. Spektakl nie należy do tych, które zachwycają skomplikowaną choreografią, mistrzowskim wykonaniem czy frapującą fabułą. Jego największą siłą są motywy parodiujące balet klasyczny, energetyczna muzyka Davida Bowie oraz rozbrajające publiczność perliste uśmiechy tancerzy.

Elementów komicznych nie zabrakło także w przedstawieniu LeeSaar The Company, choć cechowało je poczucie humoru zgoła odmienne. Spektakl "Geisha" wyraźnie dzieli się na dwie, przeplatające się części. Pierwsza to teatr tańca w najczystszej postaci, wykonywany najpierw przez Jye-Hwei Lin ubraną jedynie w dżinsy, która opanowaniem najmniejszych elementów swego ciała wprawia widzów w osłupienie. Ogromne wrażenie robi giętkość tancerki, która nawet z żeber potrafiła uczynić środek wyrazu. Na pustej scenie, zupełnie bez muzyki jest tylko ona, ale to w zupełności wystarcza, bo tancerka samą sobą doskonale wypełnia przestrzeń, a przede wszystkim nie pozwala widzom oderwać od niej oczu nawet na ułamek sekundy. Z czasem zaczyna towarzyszyć jej Saar Harare, równie roznegliżowany i tak samo giętki (fenomenalny taniec brzucha w męskim wykonaniu). Z tą naturalną nagością pierwszej części kontrastuje drugi wątek przedstawienia - solowe występy Lee Sher, która prezentuje pokaz parodiujący widowiska wielkich gwiazd popu. Ubrana w szlafrok-kimono wchodzi raz po raz na scenę, by poruszać ustami do odtwarzanych z playbacku przebojów izraelskiego popu. Artystce doskonale udaje się uchwycić wszystkie sceniczne zachowania światowych div - od natchnionych gestów w trakcie śpiewania, przez typową dla takich widowisk choreografię opartą na trzech krokach, aż po wyrażaną wylewnie miłość do publiczności. Swoją wersją pop gwiazdy artystka doprowadziła widzów do łez śmiechu. To połączenie powagi z zabawą, naturalności ze sztucznością jest czymś, co początkowo wprawia widza (zwłaszcza widza teatru tańca) w zdziwienie. Ale już po kilku minutach przestajemy się dziwić i płynnie wchodzimy w zaproponowaną przez LeeSaar The Company konwencję. Dzięki temu po godzinnym przedstawieniu wychodzimy zadowoleni podwójnie: oto bowiem udało nam się zobaczyć pokaz świetnego teatru tańca i występ noszący wiele znamion kabaretu - a wszystko to w jednym przedstawieniu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji