Artykuły

Najlepsze spektakle z czterech stron świata, konkurs o Teatralną Nagrodę Miasta Krakowa oraz spotkania z mistrzami teatru i autorytetami intelektualnymi - znamy już szczegóły nowego festiwalu Boska Komedia, kolejnej imprezy miejskiego programu "Sześć zmysłów".

- Program jest już dopięty niemal na ostatni guzik. Ale w tym festiwalu nie chodzi tylko o to, by pokazać najciekawsze polskie i światowe spektakle teatralne. Przede wszystkim chcemy przyjrzeć się współczesnemu człowiekowi z perspektywy zdecydowanie pozaeuropejskiej, zderzyć z odmiennymi tradycjami, inną energią duchową. Z pewnością zaskoczymy, bo żywy i nowoczesny teatr powstaje w najdalszych zakątkach świata - twierdzi Bartosz Szydłowski [na zdjęciu], dyrektor festiwalu Boska Komedia, reżyser i szef teatru Łaźnia Nowa.

Festiwal startuje na początku grudnia i będzie miał trzy odsłony. Pierwsza to konkurs o Teatralną Nagrodę Miasta Krakowa, w którym wezmą udział najlepsze spektakle z całej Polski. Organizatorzy chcą, by nagroda stała się "przepustką na międzynarodowe festiwale w całym świecie". Dlatego selekcji siedmiu najlepszych spektakli konkursowych dokona 35 krytyków teatralnych z całej Polski, a w jury zasiądą przedstawiciele polskiej branży teatralnej oraz dyrektorzy międzynarodowych festiwali. To oni zdecydują, kto dostanie 100 tys. zł nagrody.

- Polski teatr ma naprawdę dobrą renomę na całym świecie i nadal budzi zainteresowanie. Powinniśmy otworzyć się na konfrontację, zaprezentować sposoby myślenia, nurtujące tematy, no i same spektakle. Kraków musi się stać wielkim twórczym laboratorium. Festiwal ma wartość tylko wtedy, gdy odważnie stawia pytania, tworzy ferment. Tego też oczekują goście z zagranicy, którzy dosyć już mają festiwalowej konfekcji. Mam nadzieję, że wyjadą z Krakowa naładowani, bo prezentacje polskiego teatru robimy również z myślą o gościach z całej Europy, a nawet świata - podkreśla Szydłowski.

Konkursowi będą towarzyszyły pokazy prapremier. Za ich pomocą organizatorzy (głównym będzie Krakowskie Biuro Festiwalowe) chcą ożywić i na nowo odkryć przestrzeń miejską m.in. Nowej Huty, Podgórza, Kazimierza i Zabłocia. Zaplanowano m.in.: premierę "Opery nowohuckiej" w reżyserii Szydłowskiego w dawnym kinie Światowid oraz pokazy sztuk teatralnych w socrealistycznych budynkach tej dzielnicy. Zobaczymy tu m.in. spektakl "Siddhartha" wg Hermanna Hessego, do którego przymierza się ceniony reżyser młodego pokolenia Paweł Passini, a także prapremierową sztukę w reżyserii Przemysława Wojcieszka.

Druga część imprezy to cykl spotkań z autorytetami światowej humanistyki - filozofami, poetami i dramaturgami. Swój udział zapowiedzieli już Jean-Luc Marion z Ecole National Superieur w Paryżu oraz Stanley Fish z International University na Florydzie.

Finałową odsłoną Boskiej Komedii będzie prezentacja dziewięciu najciekawszych spektakli z czterech stron świata. Potwierdzone są już występy grup teatralnych z Indii (spektakl "Manganiyar"), Kolumbii (spektakl teatru tańca "La mirada del avestruz"), Brazylii (projekt "TV Morrinho"). Organizatorzy prowadzą też ostateczne rozmowy z teatrami z Iranu, Izraela, Pakistanu, RPA, Kazachstanu, Maroka i Egiptu.

- Przygotowany przez Bartosza Szydłowskiego program jest rewelacyjny i nie ma odpowiednika na mapie teatralnych wydarzeń w Polsce. Już od swej pierwszej edycji Boska Komedia ma szanse stać się najważniejszym festiwalem teatralnym w naszym kraju - podkreśla Filip Berkowicz, pełnomocnik prezydenta ds. kultury i promocji miasta, twórca mającego promować Kraków jako miasto kultury programu "Sześć zmysłów". - Nie inwestujemy w wydarzenia, które od początku wydają się być słabe. Podobnie jak w przypadku nowego festiwalu filmowego Off Camera [jego pierwsza edycja ma się odbyć w październiku - przyp. red.], stawiamy na imprezy tworzone z największym rozmachem.

Wsparcie i współpracę z nowym festiwalem zapowiedziały już także Stary Teatr w Krakowie i teatr Bagatela oraz Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna w Krakowie.