Artykuły

Chełm. Wystawa Leszka Mądzika

Że czarne przylega do teatru Leszka Mądzika jak masło do chleba, wiemy od pierwszego spektaklu twórcy Sceny Plastycznej KUL, ale biel nie należy do palety mistrza. Jednak autor "Wilgoci" deklaruje, że najnowszą wystawę zbudował właśnie z tych dwóch barw. Jasną stronę swojej sztuki odkryje jutro w słynnej Galerii 72 w Chełmie. Jednak najpierw otoczy nas dobrze znana ciemność.

- To będzie wędrówka przez tytuły moich spektakli, przez "Wilgoć" [na zdjęciu], "Wrota", "Antygonę", "Zielnik", "Wędrowne", "Odchodzi" - mówi Leszek Mądzik. - Scenografie i rekwizyty, widziane z odległości sceny, będą teraz na wyciągnięcie ręki. Poprowadzę zwiedzających do drugiego wymiaru, do świata nocy, czerni, mroku - ostrzega reżyser i scenograf.

Zaprezentowane w chełmskiej Galerii 72 sekwencje scenograficzne układają się w 40-letnią historię Sceny Plastycznej KUL, która od stóp do głów jest autorskim teatrem Leszka Mądzika. Szeroka publiczność nie zna twarzy ani nazwisk aktorów Sceny, niemych i niewidocznych sprawców ruchomych obrazów, które na oczach publiczności maluje ich twórca. Aktorzy w tradycyjnym sensie nie są tu potrzebni, bowiem teatr Mądzika obywa się bez słów. Przemawia obrazem i dźwiękiem, ciszą i muzyką, grą świateł w czarnej przestrzeni. Ten specyficzny sposób komunikacji z widzem przyniósł Scenie Plastycznej międzynarodową sławę, a jej twórcy miano jednego z najoryginalniejszych twórców teatralnych naszych czasów.

Cechy twórczej oryginalności nosi także wystawa w Chełmie. Artysta zadbał o to, by scenografie prezentowane w Galerii 72 nie były tylko martwym przypomnieniem historii jego teatru. Plastyczne obiekty zagrają prawie tak samo jak w spektaklach, ożywione magicznym światłem i muzyką Zygmunta Koniecznego.

- Właściwie to ja całe życie robię jedno przedstawienie, którego tematem jest czas - mówi reżyser - a czas nieustająco weryfikuje i temat, i mój teatr.

Skoro wszystkie przedstawienia Mądzika przywołują śmierć w jej czarnych dekoracjach, gdzie jest jasna strona jego twórczości?

- Podzieliłem ekspozycję na dwie części: czarną i białą. Pierwsza obejmuje moje własne scenografie i rekwizyty teatralne, druga plakaty robione na zamówienie, których wykonałem ponad 40. Jako plakacista dotykałem tematów z reguły jaśniejszych niż te stanowiące jądro mojego teatru - śmieje się artysta.

Wernisaż wystawy scenografii teatralnych i plakatów twórcy Sceny Plastycznej odbędzie się jutro, o godz. 16 w Galerii 72, działającej w strukturach Muzeum Chełmskiego (ul. Lubelska). Ekspozycja potrwa dwa miesiące. A sam autor już niebawem odleci do Mediolanu, gdzie od 15 września czterokrotnie zaprezentuje swój głośny spektakl "Odchodzi" na motywach wierszy Tadeusza Różewicza.

GALERIA 72

Założona w 1972 roku przez wybitnego polskiego malarza Kajetana Sosnowskiego, który rok później przekazał galerię w ręce Bożeny Kowalskiej, znawczyni sztuki współczesnej; kierowała nią do 2001 r. Galeria dała początek zbiorom Działu Sztuki Współczesnej Muzeum Chełmskiego, które liczą obecnie ok. 1600 dzieł obejmujących malarstwo, rzeźbę, grafikę, rysunek i formy przestrzenne. Kolekcja chełmska obejmuje prace ponad 136 artystów polskich i blisko 100 zagranicznych reprezentujących głównie nurt geometryczny, konceptualny i metaforyczny sztuki współczesnej. Zbiory należą do najbogatszych w Polsce. Najciekawsze eksponaty prezentowane są na stałej wystawie "Polska sztuka współczesna".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji