Kraków. Koncert dla Piotra Skrzyneckiego
Spotkałem wczoraj Piotra we śnie" - to początek piosenki, którą w 1997 roku napisał dla Skrzyneckiego [na zdjęciu] Andrzej Sikorowski. Tę i inne piosenki wykonali na piątkowym urodzinowym koncercie starzy i nowi artyści Piwnicy pod Baranami: Grzegorz Turnau, Tadeusz Kwinta, Kamila Klimczak, Dorota Ślęzak, Miki Obłoński.
Zbigniew Raj- Żeby Piotr się cieszył, zaprezentujemy nowe utwory - obiecał Marek Pacuła, konferansjer i menedżer Piwnicy. I dotrzymał słowa. Po raz pierwszy usłyszeliśmy muzykę skomponowaną przez Adriana Konarskiego do wiersza Wiesława Dymnego "Znam takie miejsce". Nie obyło się bez kabaretowych wstawek - ze specjalnego wydania "Wiadomości", których spikerem został Krzysztof Janicki, redaktor naczelny Nowego Pompona, dowiedzieliśmy się, że "Ostatnia płyta Dody uzyskała status pokrzywdzonej".
Największe wzruszenie wśród publiczności wywołała jednak kaczka Piś, ciągnięta na sznurku przez tajemniczego jegomościa w krawacie z plastikowej butelki. "Smutne są życia widoki, gdy widzę twoje zwłoki" - śpiewał nad trupem Pisia.
12 września to urodziny Piotra Skrzyneckiego. Wtedy Piwnica zaczynała sezon. Kończyła w imieniny Piotra - 29 czerwca. Wczorajszy koncert był już 11 z kolei.