Artykuły

Spowiedź chuligana

Oto opowieść o starym aktorze zafascynowanym poetą Jesieninem. Kiedyś artysta ów często grywał słynnego rosyjskiego chuligana, co duszę miał romantyczną. Pewnego wieczoru wystawił jednak w teatrze przedstawienie o Jesieninie, bo też zbyt siwy już był, by grywać tego młodzieniaszka - rudzielca, hulakę i kobieciarza. O monodramie "Żegnaj przyjacielu" w wykonaniu Ryszarda Jaśniewicza pisze Gabriela Pewińska w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Oto opowieść o starym aktorze zafascynowanym poetą Jesieninem. Kiedyś artysta ów często grywał słynnego rosyjskiego chuligana, co duszę miał romantyczną. Pewnego wieczoru wystawił jednak w teatrze przedstawienie o Jesieninie, bo też zbyt siwy już był, by grywać tego młodzieniaszka - rudzielca, hulakę i kobieciarza.

Sztuka się udała, był nawet spory, huczny bankiet w aktorskim gronie, stary błazen jednak tak się zabufonił w swym sukcesie, tak się zapił, że obudził się w nocy na pustej scenie, w pustym już teatrze. Senna mara, czy efekt suto zakrapianej kolacji - nie wiadomo, ale tej nocy odwiedził go sam Jesienin.

Duch, nie duch, przyszedł, jako żywy. I trzeźwy! Nieźle im się nawet gadało, pewnie by poszli na bradziagę po mieście i kilka takich nocy przegadali. Bo też okazało się, że życie obu: poety i aktora nad wyraz podobne! Ale jak sobie na wstępie nocnej znajomości przypadli do gustu, zbratali się, na wódkę chcieli iść, o kobiety walczyć, Wertyńskiego śpiewać, tak pod koniec zaczęło być nieprzyjemnie. Jakieś pretensje, jakieś wyzwiska, awantury, doszło nawet do bójki! Nic dziwnego, jeden i drugi i do bitki, i wypitki pierwszy! O co poszło? Może o kobiety?

Pełen emocji, namiętności i kobiet to monodram, choć na scenie tylko jeden mężczyzna - aktor Ryszard Jaśniewicz. Monodram "Żegnaj przyjacielu" to sztuka oparta na wierszach Siergiusza Jesienina: "Spowiedź chuligana", "Moskwa karczemna", "Żegnaj przyjacielu", "Tak pięknych jak ty, nie widziałem", "Usiądź przy mnie blisko, miła"...

To druga już po monodramie "Moje serce" propozycja Teatru z Polski 6 pokazana na kameralnej scenie Domu Zarazy, który po mału staje się, by tak rzec, Domem Zarazy... sztuką.

Gdańsk, sobota, g. 18.00, Dom Zarazy, Stary Rynek Oliwski 15, wstęp wolny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji