Sopot. Wieczór autorski Marka Branda
Spektakle "Historia" i "Dyskretne układy dynamiczne" oraz promocja książki "W krainie ogryzka" złożą się na wieczór autorski Marka Branda [na zdjęciu], dramaturga, aktora i reżysera związanego z Trójmiastem. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 14 listopada w Teatrze na Plaży (ul. Mamuszki 2). Początek o godz. 18.
Jak zaczęła się Pana przygoda z teatrem?
- Urodziłem się w Żarach. Jako nastolatek niewiele wiedziałem o teatrze. Dopiero w 1983 roku, kiedy miałem 18 lat, związałem się z Teatrem Drewniana Kurtyna przy Domu Kultury. Zacząłem grać, a z czasem również pisać własne dramaty i reżyserować.
Co było potem?
- Warszawa. Przez kilka sezonów grałem w Teatrze Żydowskim. Mam na swoim koncie także kilka małych ról filmowych, m.in. w "Europa, Europa" Agnieszki Holland i "Korczaku" Andrzeja Wajdy. W 1990 roku przyjechałem do Gdańska.
Co Pana sprowadziło?
- Miałem dość klimatu Warszawy. Poza tym moja żona chciała wrócić do Trójmiasta. W Gdańsku przez siedem lat pracowałem w MOPS, dużo czasu spędzałem w noclegowni. Właśnie tam powstała większość moich dramatów. Tam też narodził się mój teatr Zielony Wiatrak.
Co znajdziemy w Pana książce "W krainie ogryzka"?
- Złożą się na nią krótkie opowiadania, które nazywam "ogryzki". Powstawały głównie na potrzeby Niekabaretu Macieja Nowaka. Część z nich ukazała się już kilka lat temu w książce "We dwoje raźniej", którą wydałem z Piotrem Szwabe. Poza tym w mojej nowej książce będzie można znaleźć prace moich przyjaciółek - rysunki Anny Molgi oraz wiersze Aliny Dobrowolskiej.
