Łódź. Filmówka jedzie na pogrzeb Jana Machulskiego
Dziś w południe w Warszawie rozpoczną się uroczystości, związane z pogrzebem Jana Machulskiego [na zdjęciu] - aktora, reżysera i wieloletniego wykładowcy Wydziału Aktorskiego łódzkiej szkoły filmowej.
O godz. 12 w warszawskim kościele Sióstr Wizytek przy Krakowskim Przedmieściu rozpocznie się nabożeństwo żałobne, a godzinę później - ceremonia pogrzebowa na cmentarzu na Powązkach.
Na pogrzeb "Machula", jak nazywali wykładowcę studenci szkoły filmowej, oprócz rektora PWSFTViT Roberta Glińskiego, wybierają się prorektor Andrzej Bednarek oraz władze Wydziału Aktorskiego.
- Wynajętym autobusem pojedzie około 50 studentów. Pracownicy uczelni dotrą na pogrzeb mikrobusem - mówi rektor Gliński.
Jana Machulskiego, urodzonego na Bałutach, od lat związanego z naszym miastem, a od 11 listopada honorowego obywatela miasta Łodzi, pożegna w Warszawie także prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki.
Łódź filmową reprezentować będzie również Muzeum Kinematografii.
- Ja nie pojadę, za bardzo bym to przeżyła - mówi zaprzyjaźniona z Janem Machulskim Elżbieta Czarnecka z muzeum. - Dla mnie Jan Machulski zawsze pozostanie Janem, "Machulem", który jest. Tydzień temu, kiedy rozmawialiśmy, był pewien, że spotkamy się w tym tygodniu w Łodzi.
Na pogrzeb przyjdą także uczniowie Jana Machulskiego z założonej przez niego wraz z żoną w Warszawie prywatnej szkoły aktorskiej oraz aktorzy i pracownicy ze stworzonego przez nich Teatru Ochoty. Nie zabraknie z pewnością kolegów z warszawskiego filmowego świata i kinomanów, którzy uwielbiali go w roli kasiarza Kwinto.