Agenda/Hit
"ID" w reż. Marcin Liber, koprodukcja Teatru Współczesnego w Szczecinie z Teatrem Łaźnia Nowa w Krakowie oraz Temps d'Images 2008/CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - Wysokich Obcasach.
Miłość w czasach zarazy, popęd w czasach totalitaryzmów, płeć w czasach przemian ustrojowych - 'ID' to jeden z tych ambitnych projektów pokazujących zaskakujące ludzkie historie 'na tle'. Sto lat temu reżyser Marcin Liber napisałby pewnie epopeję, dziś tworzy multimedialne, kameralne widowisko - montaż projekcji, muzyki i fascynujących reportaży. Trzy historie monologi - Sylwina Rubinsteina (Arkadiusz Buszko), Heidi/Andreasa (Beata Zygarlicka) i Marii od Cegieł (Robert Gondek) - układają się w obraz świata, który nigdy nie zrezygnował z pytania 'kto ty jesteś?' ani z ulubionego 'chłopczyk czy dziewczynka?'. Co ma na to odpowiedzieć naładowana sterydami NRD-owska sportsmenka Heidi? Sylwin, Żyd, który po śmierci siostry bliźniaczki występował w jej sukniach dla oficerów gestapo? Przodowniczka pracy Maria, przez lata na budowie zmieniona w babochłopa? Tytułowe 'ID' to zarówno dowód tożsamości, jak i to, co u Freuda podstawowe, biologiczne, zwierzęce. Wymóg systemu i odśrodkowa siła, nie do opanowania. Każdy z bohaterów usiłuje ocalić w sobie najcenniejsze wspomnienie, uczucie, jądro, które nie ma nic wspólnego z prostymi podziałami: kółko - trójkącik, ladies - gentlemen, niebieskie - różowe. Transwestyci? Transseksualiści? Ofiary zbrodniczych systemów? A może żywe dowody na to, że przemoc, dyskryminacja, selekcja zaczynają się w momencie, gdy ktoś podtyka nam kwestionariusz z polem 'K/M'?
