Artykuły

Paryż. Zamykają polską sekcję RFI

Na wiosnę ma przestać nadawać polska sekcja Radio France Internationale.

Co łączy Wisławę Szymborską, Aleksandra Kwaśniewskiego, Władysława Bartoszewskiego, Andrzeja Seweryna, Marca Minkowskiego, Jacquesa Lassallea, Agnieszkę Holland, Romana Polańskiego, Ewę Łętowską, Pawła Zalewskiego, Katarzynę Herbert, Krzysztofa Warlikowskiego i Jacka Saryusza-Wolskiego?

Wszyscy podpisali się pod apelem do prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego przeciw zamykaniu sekcji polskiej państwowego Radio France Internationale.

- To jest bardzo dobre radio - tłumaczy Agnieszka Holland. - Kiedy mieszkałam we Francji, słuchałam go regularnie. Kulturotwórcza rola polskiej redakcji RFI jest niezwykle istotna. Ich audycje pokazywały inny punkt widzenia.

Mimo to 14 grudnia dyrekcja RFI ogłosiła ostatecznie, że zamyka polską redakcję. To część planu oszczędnościowego, który ma podreperować deficytowy budżet radia. Oprócz rozgłośni polskiej likwidowane są niemiecka, turecka, serbsko-chorwacka, albańska i laotańska. W sumie RFI zwalnia 206 osób, czyli ok. 20 procent pracowników. Decyzję o zamknięciu sześciu zagranicznych redakcji uzasadniono zmianą sytuacji geopolitycznej i niską słuchalnością.

Radio francuskie od 80 lat nadawało programy po polsku. W obecnym kształcie redakcja polska RFI istnieje od 17 grudnia 1981 roku. Zatrudnia 14 osób, w tym 11 dziennikarzy.

- Zaczęliśmy nadawać w kilka dni po wprowadzeniu stanu wojennego. To właśnie tamte lata, tak trudne dla Polski, są dla nas, dziennikarzy polskiej sekcji RFI, powodem największej dumy - mówi wiceszefowa polskiej redakcji Anna Rzeczycka-Piekarec. - Dzięki naszym audycjom Polacy mogli wtedy dowiedzieć się, co na prawdę dzieje się w ich kraju i na świecie.

Już w wolnej Polsce redakcja przybliżała polskim słuchaczom francuską literaturę, kinematografię, teatr i muzykę. Na prowadzonej przez redakcję stronie internetowej ) oprócz wiadomości politycznych z Polski, Francji i ze świata znajdziemy przegląd prasy francuskiej, informacje o nowościach na francuskim rynku księgarskim i fonograficznym oraz porady dla wybierających się do Francji turystów.

Według danych redakcji istniejąca od dwóch lat strona internetowa ma około 20-24 tysięcy wejść miesięcznie. Słuchalności nadawanej codziennie godzinnej audycji, retransmitowanej m.in. przez Polskie Radio, nie badano.

- Podpisałem apel, bo uważam, że zamknięcie redakcji polskiej przyniesie więcej szkody niż korzyści - tłumaczy Georges Mink, francuski socjolog urodzony w Polsce, który przez dwie kadencje, od 1989 r. był członkiem rady administracyjnej RFI. - Oszczędność to prawie żadna, a symbolicznie fatalny sygnał.

"Smutkiem napawa fakt, że o losach audycji po polsku, na które RFI przeznacza mniej niż 0,5 proc. swego budżetu, decydują argumenty ekonomiczne - pisze Piotr Błoński, dziennikarz sekcji polskiej RFI. - Z wyjątkiem lat stanu wojennego, kiedy audycje RFI miały w Polsce setki tysięcy regularnych słuchaczy, znaczenie obecności języka polskiego we francuskim pejzażu audiowizualnym nigdy nie wynikało z masowej słuchalności. Było za to otwartą ofertą dla tych wszystkich, dla których Francja jest czymś więcej niż pocztówką z wieżą Eiffla lub placem Pigalle" .

Rozgłośnia przestanie nadawać najprawdopodobniej na przełomie kwietnia i maja. Do redakcji listy ślą zasmuceni słuchacze.

"Nie wyobrażam sobie, żeby zlikwidowano Państwa (Naszą) Redakcję! ( ). Macie Państwo rewelacyjny serwis informacyjny - i mówiony jaką piękną polszczyzną (Polskie Radio może pozazdrościć)!" - pisał jeden z nich.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji