Artykuły

Gdańsk. Żurowski poleca Comédie-Française

- Powszechnie uważa się Comédie-Française za rodzaj teatralnego muzeum. Na szczęście tak nie jest - mówi teatrolog Andrzej Żurowski. Legendarna grupa we wtorek 20 stycznia i jutro w środę 21 stycznia pokaże w Gdańsku przedstawienia "Pocieszne wykwintnisie" i "La Festa" [na zdjęciu].

Niestety, obejrzeć je będą mogli tylko wybrani - bilety na występy Francuzów w Teatrze Wybrzeże są wyprzedane już od kilkunastu dni. Przedstawienia pokazywane są w ramach oficjalnego europejskiego tournée Comédie-Française, realizowanego z okazji Prezydencji Francji w Unii Europejskiej.

"Pocieszne wykwintnisie" to wczesna, praktycznie nieznana w Polsce komedia Moliera. Para młodych dziewcząt z prowincji, Magdelon i Cathos, lubują się we wszystkim, co "wykwintne". Odrzucając zaloty dwóch "niewystarczająco modnych" paniczów z Paryża, sprowadzają na siebie ich zemstę. W widowisku występuje m. in. Andrzej Seweryn. "La Festa" to sztuka współczesnego włoskiego dramaturga Spiro Scimone'a. Jej akcja toczy się w dzień 30. rocznicy ślubu pary, której wspólne życie sprowadza się do nieustannych wymówek, uszczypliwości i nieistotnych uwag. Tego układu dopełnia dorosły syn, który rywalizując z ojcem, wykorzystuje bezgraniczne uwielbienie matki. Oba prezentowane w Gdańsku spektakle wyprodukowane zostały w Teatrze Vieux-Colombier.

Rozmowa z prof. Andrzejem Żurowskim*

Cieszy się pan z przyjazdu Comédie-Française do Gdańska?

Andrzej Żurowski: - Oczywiście. Comédie-Française jest swoistą świątynią teatru francuskiego, najbardziej prestiżową sceną francuskojęzyczną. To teatr legenda, powołany do życia jeszcze w XVII w. Wiąże się z nim także mnóstwo stereotypów. Na przykład dość powszechnie się uważa, że ich przedstawienia to rodzaj teatralnego muzeum.

A tak nie jest?

- Na szczęście nie. Na dużej scenie Comédie-Française króluje repertuar narodowy, z Molierem i Wiktorem Hugo na czele. Ale jest jeszcze jedna scena, Vieux-Colombier w Dzielnicy Łacińskiej. Powołana została ona do życia na początku XX w. przez Jacquesa Copeau właśnie jako miejsce eksperymentów formalnych. Teraz pojawia się tam sporo tekstów współczesnych autorów.

Widział pan spektakle Comédie-Française na żywo?

- Widziałem ich wiele, zarówno na dużej scenie, jak i w teatrze Vieux-Colombier. Faktycznie, spora część z nich była niemiłosiernie staroświecka. Lecz niektóre były przygotowane w niezwykle nowoczesny sposób. Jak "Burza", jedna z najbardziej kontrowersyjnych interpretacji tej sztuki Williama Szekspira w latach 90. Podsumowując - Comédie-Française to znaczący teatr współczesny, który jawnie pokazuje swoje korzenie.

Na co warto zwrócić uwagę, oglądając Comédie-Française?

- Ważne w tych spektaklach jest wyraziste aktorstwo. Aktorzy posługują się naprawdę nieskazitelną, perfekcyjną francuszczyzną i mistrzowsko operują wierszem.

*prof. Andrzej Żurowski jest teatrologiem, eseistą i krytykiem, dyrektorem Instytutu Filologii Polskiej Akademii Pomorskiej w Słupsku. Urodził się w 1944 r. w Drohobyczu, od 1945 r. mieszka w Gdańsku. Jest autorem ponad 20 książek poświęconych historii teatru i teatrowi współczesnemu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji