Artykuły

Warszawa. Dobry dramaturg to żywy dramaturg

Jaki jest nowy polski dramat? O czym piszą młodzi autorzy? Laboratorium Dramatu przy Teatrze Narodowym rozpoczyna przegląd swoich prac. Laboratorium Dramatu powstało rok temu, a kieruje nim Tadeusz Słobodzianek [na zdjęciu], autor głośnych sztuk, m.in. "Turlajgroszka" i "Merlina".

Do tej pory zwykła publiczność miała okazję oglądać tylko jeden spektakl przygotowany pod opieką Laboratorium - "Koronację" Marka Modzelewskiego, w sobotę [4 grudnia] następna propozycja - "111" Tomasza Mana, a od przyszłego tygodnia - przegląd następnych młodych dramatów. Dorota Wyżyńska: Ile nowych polskich dramatów trafiło przez ten rok do Laboratorium? Tadeusz Słobodzianek: W czytaniach reżyserskich i aktorskich było około 60 sztuk, ale w bazie danych Laboratorium jest ich w tej chwili około 500.

Czy można zaryzykować stwierdzenie, że polska dramaturgia ma się w tej chwili całkiem nieźle, że się rozwija, że autorzy się ośmielili?

- Myślę, że tak. Młodzi ludzie odważyli się pisać dla teatru, odważyli się swoje próbki pokazywać światu. Wiele dobrego dla młodej polskiej dramaturgii zrobił Teatr Rozmaitości, który zmienił myślenie o formie w teatrze i tym samym otworzył wyobraźnię widowni również na nową dramaturgię. Dużą rolę odegrała strona internetowa Pawła Jurka, która w jakiś sposób zintegrowała dramaturgów niedostrzeganych wcześnie przez teatry. I wreszcie Roman Pawłowski ze swoim "Pokoleniem porno..." i konsekwentnym pisaniem o nowej dramaturgii. Myślę, że awantura, która się rozegrała wokół tej antologii, zwróciła w sposób istotny uwagę na nową dramaturgię.

Autorzy, których dramaty obejrzymy podczas przeglądu w Laboratorium, to w większości ludzie urodzeni po roku 1970, którzy studia rozpoczynali po 1989 r. Jaki jest ich świat? Co ich boli? Jakie tematy powracają w ich utworach?

- Tematy, którymi żyje nasze społeczeństwo. Rozpad czy też zakłamanie rodziny jako instytucji społecznej. Wynikające z tego rozmaite kompleksy. Niemożność znalezienia swojego miejsca w kapitalistycznej rzeczywistości. Czy też próba zmierzenia się z nią, budowanie jej i analiza ceny, którą się za to płaci. Ile osobowości, tyle spojrzeń na rzeczywistość. Jedno jest pewne - widać tu wyraźną potrzebę społecznego oglądu świata, nie politycznego, nie ideologicznego, nie narodowego, ale właśnie społecznego.

Czy trudno dziś zaistnieć młodemu dramaturgowi?

- Nigdy nie było tak dobrze jak teraz. Możliwości jest mnóstwo. Po "Sztuce Dialogu nad Wigrami" i Laboratorium Dramatu w Teatrze Narodowym pojawiły się kolejne miejsca, np. w Teatrze Powszechnym. Teatry zaczęły się interesować współczesną dramaturgią, odważyły się po nią sięgać. Dziś ludziom piszącym łatwiej zaistnieć w teatrze niż w filmie. Pisanie scenariuszy filmowych jest przeważnie pisaniem do szuflady.

Najważniejsze jest jednak to, że w Polsce dramatopisarz powoli zmienia się w dramaturga. W Polsce inaczej niż w Anglii, we Francji czy w Rosji nie mieliśmy silnej tradycji dramaturgów - autorów, którzy pracują w teatrze. Przyzwyczailiśmy się do tego, że jest natchniony poeta, który w szale twórczym tworzy dzieło, ale z punktu widzenia teatru trzeba je dopiero zaadaptować: poprzestawiać sceny, pokreślić, posklejać, krótko mówiąc, w dramaturga bawi się reżyser, który czasem nie umie tego robić. To, niestety, przyniosło ten skutek, że wielu utalentowanych dramaturgów rozczarowało się do teatru. Wielu reżyserów powtarza, że "dobry dramaturg to martwy dramaturg", który się nie wtrąca. Próbujemy zmienić to myślenie.

Bo w Laboratorium autor wciąż jest obecny na próbach.

- Dramaturg spotyka się tu z reżyserem, z aktorami, z teatrem. Wspólnie pracują nad sztuką, kształtują ją. Nie znaczy to oczywiście, że jest obecny non stop. To nie jest potrzebne. Dopiero spotkanie z publicznością, a nie druk sztuki dajmy na to w "Dialogu", jest rzeczywistą premierą tego utworu.

Laboratorium do tej pory pracowało w ukryciu. Tylko jeden z tekstów - "Koronacja" Marka Modzelewskiego - trafił do repertuaru. Dlaczego tak długo czekaliśmy na ten przegląd i co on znaczy dla Laboratorium?

- Od dawna byliśmy gotowi. Wstrzymywał nasze chęci Teatr Narodowy, tłumacząc, że nie może pokazywać projektów Laboratorium kosztem własnych produkcji. Dla "Koronacji" wejście do repertuaru było bardzo ważne. Spektakl się rozwinął. Zdobył nagrody na festiwalach. Ma dobrą widownię. To przedstawienie adresowane jest do młodej inteligencji, do 30-latków, którzy mają problemy z określeniem własnej tożsamości. I ta publiczność nie zawodzi. Dla nich jest to kultowe przedstawienie. A przegląd jest dla nas bardzo ważny. Te pokazy nie będą oczywiście zamknięcie pracy nad spektaklami, raczej jej otwarciem. Przede wszystkim jednak będą - mam nadzieję - promocją dramatu.

Wśród autorów, których sztuki możemy zobaczyć w Laboratorium Dramatu, są m.in.:

Joanna Owsianko - skończyła Zarządzanie i Marketing w Szkole Głównej Handlowej. Pracowała m.in. w agencji reklamowej. Również w świecie reklamy rozgrywa się jej sztuka "Tiramisu". Obecnie jest studentką Laboratorium Reportażu na Uniwersytecie Warszawskim.

Maria Spiss - absolwentka socjologii i Studium Literackiego na Uniwersytecie Jagiellońskim, teraz studiuje reżyserię (specjalizacja dramaturg) na PWST w Krakowie. Jej sztuka "Dziecko" otrzymała wyróżnienie w Eurodramie 2004 we Wrocławiu. Według "Dziecka" powstało też słuchowisko (reż. Piotr Łazarkiewicz) nadawane w I pr. PR.

Marek Modzelewski - lekarz radiolog, pracuje w jednym z warszawskich szpitali. Tematy "medyczne" powracają w jego utworach. W "Zabij mnie" autor przedstawiał wizję przyszłości, w której zalegalizowano eutanazję. W "Techno" pojawia się temat klonowania. Bohaterem "Koronacji" jest młody lekarz.

Tomasz Man - jest dramaturgiem i reżyserem. Doktor filologii polskiej (studia magisterskie i doktoranckie na Uniwersytecie Wrocławskim) i absolwent Wydziału Reżyserii Dramatu warszawskiej Akademii Teatralnej. Publikował swoje teksty w "Teatrze", "Dialogu" i "Notatniku Teatralnym". W Warszawie reżyserował m.in. swoją sztukę "Katarantka" w Teatrze Polskim.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji