Artykuły

Kazimierz Kutz ma dopiero osiemdziesiąt lat!

Kazimierz Kutz świętował w poniedziałek w Chorzowie swoje 80. urodziny. Jubilat troszkę powspominał i dużo mówił o przyszłości: o książce, nad którą pracuje, i fundacji promocji kultury śląskiej, którą chce powołać do życia. Relacja Józefa Krzyka w Gazecie Wyborczej - Katowice.

Uroczystości w Teatrze Rozrywki, jak przystało na święto reżysera, pomyślano jako trzygodzinne przedstawienie z epickim rozmachem. Był więc fragment ulubionej sztuki Kutza - "Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z Gliny" - zagrany przez Korez. Była też scena z Fredrowskich "Dam i huzarów" z mistrzowskim jak zawsze Jerzym Trelą. Z ekranu nad sceną życzenia Kutzowi składali m.in. Anna Dymna i Marek Kondrat: - Całe to jego życie jest wielkim kamuflażem. Był dyktatorem Korfantym i wojewodą Ziętkiem. A tak naprawdę to jest wielki chłop w niedużej postaci - komplementował Kutza Kondrat.

Nie zabrakło muzyki. Zaczęło się od występu zespołu Bojszowianie, potem na scenie pojawili się m.in. Artur Rojek, Ewa Kaim, Bernard Krawczyk i Elżbieta Okupska. Nikt nie zjawił się tu przez przypadek. Bojszowianie, bo z Bojszów pochodziła babcia Kutza (- Ona mi wymodliła niebo - westchnął reżyser). Z Krawczykiem Kutz zna się od ponad pół wieku, a Rojek uczył się w tej samej co jubilat szkole w Mysłowicach. I choć dzieli ich kilkadziesiąt lat, Kutz nazywał go kolegą z gimnazjum.

Usadzony na scenie w dużym czerwonym fotelu, reżyser przekomarzał się też z innymi gośćmi: z Adamem Michnikiem, Magdaleną Piekorz, Wojciechem Kuczokiem. O napisanej właśnie przez Aleksandrę Klich biografii mówił, że czyta się ją jak kryminał. - Jo nie wiedziołem, że miołem tak ciekawe życie - dodał.

Do Treli mówił: - Mój ty drogi Stalinie (ze względu na rolę, jaką ten zagrał w wyreżyserowanej przez Kutza sztuce), młodszego od siebie o dwa lata Krawczyka chwalił: - Ty sie naprawdę dobrze trzymosz. A aktorom Korezu wyjadał smakołyki z ich stołu. Gdy Grażyna Bułka próbowała poczęstować go słodyczami, odmówił. - Bo mom cukrzyca - wyjaśnił, by po chwili autoironicznie spuentować: - Ale jo mom ta cukrzyca kajś!

Nie było czasu, ale też sensu, by tłumaczyć jego (i nie tylko jego) wypowiedzi ze śląskiej godki na literacką polszczyznę. Straciłyby cały swój urok, a często byłyby bez sensu. Nie stracił go na szczęście dowcip opowiedziany przez Bułkę o człowieku, który przy pomocy małego szczura wyprowadził szczury z miasta. - Panie, a nie mocie jakiegoś małego gorola? - zapytał go któryś i z dowcipu śmiała się cała sala.

Kutz nie pozostał dłużny i opowiedział inny. Upewniwszy się wpierw, czy nie słucha go jakiś duchowny, strzelił po swojemu, rubasznie i z błyskiem bon vivanta. Mówił o kobiecie, która umyła schody w domu, gdy znienacka "posiadł ją chłop". - Czemu pani nie uciekła? - pytał ją ktoś potem. - Jak to? Po mytym? - padło w odpowiedzi. Kutz opowiedział to tak, że wiele osób płakało ze śmiechu.

Ale było też poważniej i nawet wzruszająco. Najbardziej, gdy Kutz ciepło wspominał swoją matkę i ojczyste strony. - Gdyby cała Polska była jak Bojszowy, bylibyśmy szczęśliwym krajem - zapewniał. - Trzeba mieć wielkie szczęście urodzić się w dobrym miejscu, a ja się urodziłem w fantastycznym. Miałem w sobie kaszę śląską, z której robiłem dania. Nie zjedli mnie i jeszcze wam pokażę! - zapewnił, trawestując ostatnie słowa z poświęconej mu książki.

Obiecał też, że w najbliższych dniach powoła fundację, która promować będzie śląską kulturę, i zapowiedział, że dokończy pisać dawno rozpoczętą książkę. No i że zrobi film na podstawie Cholonka. Tryskał taką energią, że trudno było w to nie uwierzyć. - Ja mam dopiero osiemdziesiąt lat! - wołał.

Na finał otoczony wianuszkiem ślicznych kobiet reżyser zrzucił marynarkę. Zabrzmiała piosenka z Kabaretu Starszych Panów ''Kaziu, zakochaj się'', specjalnie dla niego napisana wiele lat temu. A zaraz po niej ''Sto lat''.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji