Artykuły

Farsa i aktorski jubileusz

Prawie dokładnie dwa lata po premierze w marcu 2007 r. na deskach Teatru im. J. Osterwy znów pojawi się farsa "Bez seksu proszę". Roman Kłosowski nie gra wprawdzie głównej roli w tym spektaklu, ale z pewnością będzie główną postacią piątkowego wieczoru. Znakomity polski aktor właśnie w Gorzowie obchodzi 55-lecie swojej pracy artystycznej. Komedię Anthonyego Marriotta i Alistaira Foota "Bez seksu proszę" wyreżyserował Jan Tomaszewicz. Farsa w dobrym wydaniu to ulubiony gatunek dyrektora gorzowskiego teatru. - Ja się wychowałem na teatrze śmiechu, w teatrze, który bardzo poważnie traktował zawód aktora i sztukę, natomiast przekazywał też wielką dawkę humoru i uśmiechu. To był Teatr Syrena, gdzie miałem okazję być obok takich mistrzów jak Hanka Bielicka, Tadeusz Pluciński, Bogdan Łazuka, Kazimierz Brusikiewicz, no i Roman Kłosowski, który gra w tej sztuce - mówi Tomaszewicz. - Farsa to trudny gatunek. Tu się balansuje na pewnej granicy. Nie może być tak, że aktor zaczyna bawić się na scenie, bo wtedy będzie się przyglądał, ale nie będzie wiedział, po co to, o co chodzi. Odwrotnie, widz musi odczuwać, że na scenie jest pełna powaga. Wtedy jest to śmieszne - dodaje. Tytuł spektaklu jest prowokujący, choć sztuka opiera się na dość wyważonym żarcie. - To prawdziwy humor angielski. Niektórzy mówią, że to jest farsa. Może tak, ale ja bym się skłaniał do tego, że jest to komedia angielska. Umówmy się, że to jest komediofarsa - mówi Jan Tomaszewicz. Chodzi w niej o perypetie młodego małżeństwa, Petera i Frances, związane z biurem wysyłkowym, parającym się kolportażem różnych materiałów porno-erotycznych i prowadzącym też agencję. Małżeństwo mieszka w służbowym mieszkaniu nad bankiem, w którym pracuje Peter. Frances chce zająć się sprzedażą norweskiego szkła. Jednak w zamówionej przesyłce zamiast szkła otrzymuje przez pomyłkę wspomniane materiały erotyczne. Oboje próbują pozbyć się nieprzyzwoitych materiałów i wtedy zaczynają się perypetie. Na dodatek w gości przyjeżdża teściowa. Zdarzenia gonią zdarzenia. Pojawia się inspektor prowadzący śledztwo w sprawie pływających w rzece pornograficznych zdjęć, które przypadkiem trafiły na zebranie kółka żywego różańca. Dwie godziny dobrej zabawy z udziałem gorzowskich aktorów i niezapomnianego "Maliniaka".

A. Marriott, A. Foot "Bez seksu proszę", reż. Jan Tomaszewicz. Teatr im. J. Osterwy, piątek godz. 19 (55-lecie pracy artystycznej Romana Kłosowskiego).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji