Artykuły

Cena niezależności

Chciałem realizować swoje własne teatralne zamierzenia, dlatego założyłem prywatny teatr - mówi WIESŁAW HOŁDYS, krakowski reżyser, pomysłodawca i twórca Teatru Mumerus. W tym roku teatr będzie obchodził dziesięciolecie istnienia.

Cena niezależności

Na swoim. Stowarzyszenie prowadzące teatr jest instytucją non-profit, więc nie zarabia, a cały przychód przeznacza na działalność statutową. Gdyby zdecydowało się na zarabianie, musiałoby zarejestrować działalność gospodarczą i rozpocząć płacenie podatków. A przecież nie to jest jego celem...

- Teatr instytucjonalny ma swoje ograniczenia. Bywa zachowawczy i nieruchawy. Dyrektorzy zwykle niechętnie wychodzą poza utarte schematy, boją się awangardowych pomysłów. Chciałem realizować swoje własne teatralne zamierzenia, dlatego założyłem prywatny teatr - mówi Wiesław Hołdys, krakowski reżyser, pomysłodawca i twórca Teatru Mumerus. W 1999 roku razem z grupą zaprzyjaźnionych artystów, zarejestrował stowarzyszenie non-profit, które rozpoczęło prowadzenie teatru. W tym roku Mumerus będzie obchodził dziesięciolecie istnienia

Krakowski Teatr Mumerus działa na trzech polach. Pierwsze to spektakle wystawiane na scenie Teatru Zależnego Politechniki Krakowskiej przy ul. Kanoniczej w Krakowie, który stale współpracuje z Mumerusem i - poprzez Stowarzyszenie Teatrów Nieinstytucjonalnych STeN, którego Mumerus jest członkiem - udostępnia mu swoje pomieszczenia. Pole drugie to spektakle plenerowe prezentowane w najróżniejszych miejscach, np. na dziedzińcu krakowskiego Muzeum Etnograficznego czy w Willi Decjusza. Wreszcie pole trzecie to organizowanie rozmaitych wydarzeń parateatralnych: warsztatów dla dzieci i młodzieży, współpracy z zagranicznymi ośrodkami, grupami teatralnymi, stowarzyszeniami kulturalnymi. Mumerus przygotowuje co najmniej jeden nowy spektakl rocznie. Dobór repertuaru jest specyficzny. Zespół stroni od sztuk znanych i często wystawianych w zwykłych teatrach.

- Poszukujemy inspiracji, wywodzących się z twórczości niebanalnej, niezwykłej, oryginalnej. Mamy np. w repertuarze spektakl "Laputa & Ladago" oparty na trzeciej, najmniej znanej, opowieści o Guliwerze. Jest to surrealistyczna groteska, nie przeznaczona dla dzieci, bo taka w gruncie rzeczy jest książka Swifta Mamy też "Dr. K. Hommage a Franz Kafka", czyli kolaż z mało znanych utworów Kafki (opowiadań, szkiców), zrobiony na przekór dotychczasowym adaptacjom tego autora, czyłi komediowo. Jest też spektakl "Cyrki i ceremonie" inspirowany malarstwem Witolda Wojtkiewicza, a także spektakl "Jarmark cudów" inspirowany tradycją sowizdrzalską, który latem gramy w plenerze, a zimą w teatrze - wyjaśnia Wiesław Hołdys.

W ciągu dziesięciu lat istnienia przygotowali jedenaście premier, z tego cztery ostatnie pozostają w bieżącym repertuarze. - Cechą Mumerusa jest to, że chętnie wychodzimy do ludzi. Współpracowaliśmy z młodzieżą z XXI Liceum Ogólnokształcącego w Nowej Hucie, a wcześniej - z Ośrodka dla Dzieci Niewidomych i Slabowidzących przy ul. Tynieckiej w Krakowie. Realizujemy warsztaty teatralne, przygotowujemy przedstawienia z młodymi ludźmi w różnych miejscach Polski, wystawialiśmy spektakle dla osadzonych w areszcie śledczym w Krakowie - mówi reżyser.

Jak więc prowadzi się prywatny teatr? Zespół Mumerusa tworzy około dwudziestu osób. Są w nim aktorzy (na co dzień pracujący w krakowskich i nie tylko krakowskich teatrach), scenografowie, muzycy i plastycy. Za swoją pracę otrzymują wynagrodzenie w formie umowy o dzieło. Z kolei osoby zajmujące stanowiska we władzach stowarzyszenia które powołało Mumerusa za pracę w zarządzie nie otrzymują wynagrodzenia. Teatr nie ma etatów, administracji, stałych dochodów ani dotacji. O dofinansowanie występuje każdorazowo, przygotowując nowy projekt. Wnioski grantowe składa się do Województwa Małopolskiego, Ministerstwa Kultury i gminy Kraków. Swoje własne programy grantowe mają też m.in. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Unia Europejska i fundacje współpracy międzypaństwowej (np. Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej). Czy łatwo zdobyć taki grant?

- O procedurze składania wniosków mógłbym opowiadać godzinami. Każda z wyżej wymienionych instytucji prowadzi własną politykę kulturalną, która w dodatku zmienia się wraz ze zmianą władz. Nigdy nie wiadomo, czego można się spodziewać i oczywiście nie ma żadnej gwarancji, że dotacja zostanie przyznana. Bywa i tak, że aplikuje się kilkanaście razy o wsparcie dla jednego projektu - wzdycha Wiesław Hołdys, na którego barkach spoczywa zdobywanie funduszy dla Mumerusa. Wnioski o granty na rok 2009 do Ministerstwa Kultury składało się w listopadzie, do gminy Kraków w grudniu, a do Województwa Małopolskiego w styczniu. Bardzo łatwo przepaść w konkursie grantowym tylko z powodu błędów formalnych we wniosku. Odrębna opowieść to późniejsze rozliczanie dotacji, z której każdy wydany grosz musi być udokumentowany i uzasadniony. - Gdy przyszły do nas na kontrolę panie z Urzędu Skarbowego i obejrzały gromadzone dokumenty, zapytały mnie, kiedy właściwie mam czas pracować jako reżyser... - uśmiecha się rozmówca.

Teatr wypracowuje też własne pieniądze. Za gościnne przedstawienia płacą instytucje zapraszające, za warsztaty teatralne dla dzieci i młodzieży - organizatorzy. Pewien nieduży przychód przynoszą też bilety. Pieniądze te przeznaczane są na pokrycie kosztów stałych. - Jesteśmy instytucją non-profit, więc nie wypracowujemy tzw. zysku księgowego. Cały przychód przeznaczany jest na działalność statutową - podkreśla Wiesław Hołdys. Na pytanie, czy cała ta strona papierkowo-finansowa nie jest zbyt skomplikowana i czy aby nie przesłania mu jego głównej aktywności, czyli reżyserowania rozmówca odpowiada: - To cena, jaką zdecydowałem się płacić za niezależność, którą daje mi własny teatr. Tak samo myślą koledzy aktorzy, godząc się na wszystkie związane z tym niedogodności. Rzeczy samemu stworzone i przez siebie wypracowane bardziej się szanuje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji