Artykuły

"Cement" i "Bohater roku" to dwie sobotnie premiery na dolnośląskich scenach. Obie przygotowane przez reżyserów tworzących teatr nowoczesny i dotykających aktualnych tematów społecznych.

Wojtek Klemm na dużej scenie Teatru Współczesnego wystawi sztukę Heinera Müllera "Cement" [na zdjęciu], będącą parafrazą radzieckiej książki Fiodora Gładkowa, napisanej w 1925 roku. To jeden z pierwszych literackich produkcyjniaków, którego bohaterem jest czerwonogwardzista Gleb Czumałow, który w czasach NEP-u walczy z biurokracją, a także próbuje doprowadzić do ponownego otwarcia fabryki cementu. Jeden z najważniejszych współczesnych niemieckich dramaturgów na bazie tej historii opowiada o czarnych stronach rewolucji. Twórcy spektaklu nie rozpatrują jej jednak w kontekście historycznym, ale tworzą na jej podstawie antyutopię mówiącą m.in. o tym, jaką cenę płacimy za całkowite oddanie się ideologii.

W spektaklu zobaczymy m.in. Katarzynę Bednarz, Annę Kiecę, Martę Malikowską-Szymkiewicz, Krzysztofa Boczkowskiego, Tomasza Cymermana i Szymona Czackiego. Scenografię zaprojektowała Mascha Mazur, zaś kostiumy Julia Kornacka.

Premierze towarzyszy spotkanie "Wokół premiery" - dziś zobaczymy film "Nie chcę wiedzieć kim jestem - Heiner Müller", a po nim nastąpi spotkanie z niemieckim krytykiem teatralnym Thomasem Irmerem, który zrealizował film wraz z Christophem Rüterem. "Bohater roku" - film Feliksa Falka z 1986 (kontynuacja słynnego "Wodzireja") był inspiracją do powstania wałbrzyskiego spektaklu pod tym samym tytułem. Reżyser Piotr Ratajczak, idąc śladem Falka, zrealizował "Wodzirej Koszalin Kulturkampf" w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie, a tym razem w Wałbrzychu wraz z Janem Czaplińskim (współautorem tekstu i dramaturgiem spektaklu) sięga po drugą część filmowej historii. W wersji teatralnej główny bohater Zbigniew Tataj jest działającym społecznie wałbrzyszaninem, który zderza się z mechanizmami warszawskiego koncernu. Chce robić karierę dla dobra lokalnej społeczności, nie własnej sławy, jednak ulega medialnej manipulacji.

- W dzisiejszych czasach dużo trudniej niż w połowie lat 80. jest rozpoznać, czy ulegamy manipulacji. W ówczesnym systemie rzeczywistość w tym kontekście była czarno-biała, dziś zachowanie własnej tożsamości i określonego systemu etycznego, jest złożonym procesem - mówi Piotr Ratajczak.

W spektaklu zobaczymy m.in. Agnieszkę Kwietniewską, Ewelinę Żak, Daniela Chryca, Andrzeja Kłaka i Dariusza Skowrońskiego. Scenografię przygotowała Matylda Kotlińska, kostiumy - Grupa Mixer.

Premiera "Cementu" w sobotę o godz. 19.15 w Teatrze Współczesnym, kolejny spektakl w niedzielę o tej samej porze. Bilety kosztują 22 i 30 zł, na premierę - 50 zł.

Premiera "Bohatera roku" także w sobotę o godz. 19 w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu. Kolejne spektakle 5 kwietnia o godz. 18 i 7 kwietnia o godz. 19. Bilety kosztują 18 i 30 zł, na premierę - 40 zł.