Małopolska. Czas misterów pasyjnych
Niedzielą Palmową rozpoczyna się dla katolików Wielki Tydzień. To czas misteriów pasyjnych, także tych najsłynniejszych - w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Radośnie świętowano wjazd Jezusa do Jerozolimy. Radosna jest też Niedziela Palmowa, która upamiętnia wydarzenia sprzed 2 tys. lat. W Kalwarii Zebrzydowskiej właśnie od sceny wjazdu do Jerozolimy zaczyna się misterium, które przyciąga tysiące ludzi.
W Krakowie tego dnia najbardziej oblegany jest kościół św. Katarzyny na Kazimierzu. To dlatego, że augustianie na procesję z palmami przyprowadzają osiołka z krakowskiego zoo (zakonnicy proszą dzieci, by na procesję przyniosły marchewki i jabłka - to nagroda dla osiołka za aktorskie wyczyny). Procesja wyruszy o godz. 11 z ul. Skałecznej.
Niedziela Palmowa to też pucheroki. Zwyczaj w Krakowie zakazany przez kurię biskupią w 1780 r. Kim byli pucheroki? To żacy, którzy po mszy rozpoczynającej Wielki Tydzień wystawali pod kościołami, mówili zabawne wierszyki i domagali się datków. Ówczesnemu biskupowi tak dokuczyli, że w końcu kuria zabroniła "wysadzania żaczków w Kwietniową Niedzielę do mówienia wierszyków prawie zawsze sensu nie mających". Efekt zakazu był taki, że zwyczaj przeniósł się do podkrakowskich wsi. Do dziś pucheroki pojawiają się w Zielonkach. Nie czekają jednak po kościołem, ale chodzą od domu do domu w wysokich kolorowych czapkach z koszyczkiem i drewnianymi młotkami.
