Artykuły

Podróż Pana Perrichon

Zacznijmy od pochwały: dotyczyć ona będzie "Sceny i widowni warszawskiej" (czasopismo, wydawane przez MTD), która w nowym sezonie zmieniła swój charakter: "mianowicie dla każdej premiery przygotowane jest specjalne wydanie, poświęcone wyłącznie danej sztuce i autorowi - i tak np. w numerze, związanym z "Podrożą pana Perrichon" widz znajdzie wyczerpujące informacje o Labiche'u i jego twórczości. Niestety, jest to jedyny prawie komplement, jaki skierować możemy pod adresem Miejskich Teatrów Dramatycznych w związku ze sztuką, którą zainaugurowano sezon.

"Podróż pana Perrichon", aczkolwiek jest już utworem do pewnego stopnia klasycznym i wchodzi do żelaznego repertuaru "Komedii Francuskiej" nie jest bez wątpienia komedią najwyższej miary i nigdy do tego nie miała, pretensji. Labiche chciał przede wszystkim bawić swych widzów i przy pomocy odpowiednio pokierowanego i odpowiednio skompletowanego zespołu dziś jeszcze doskonale mu się to udaje, ale w wypadku teatru "Małego" ta właśnie pomoc poważnie zawiodła.

Reżyser dojrzał w tej komedio - farsie wyłącznie tylko farsę i położył nacisk na, efekty bardzo tanie, a niekiedy wręcz rażące (sceny ukłonów), a na, dobitek pokazano nam "Podróż pana Perrichon" - bez Perrichona. Zamiast niewdzięcznego, zarozumiałego, twardego, skąpego, rozpychającego się człowieka, którego tylko tchórzostwo powstrzymuje od wymyślania ludziom na prawo i lewo, ujrzeliśmy łagodnego safandułę, którego trudno podejrzewać o "obraz urzędnika w czasie pełnienia obowiązków służbowych". Nie wiele lepiej wypadły obie postacie kobiece - najmniej zastrzeżeń, wzbudzał Bolesław Kostrzyński jako Daniel i Tadeusz Kubalski jako Pułkownik.

W rezultacie najobronniejszą ręką wyszedł z przedstawienia scenograf (debiut znanego karykaturzysty, Ignacego Witza), który skomponował dekoracje i kostiumy niepozbawione humoru i stylu, chociaż scena na dworcu bardziej przypominała stacyjkę w przedwojennym Królestwie (do czego przyczyniała się sylwetka zawiadowcy), niż dworzec bądź co bądź paryski.

Miejmy nadzieję, że dalsze pozycje MTD wypadną pomyślniej od tego niezbyt szczęśliwego startu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji