Pieniądze do podziału
Adam Sroka, dyrektor Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu, odebrał wczoraj na Zamku Królewskim w Warszawie nagrodę za przedstawienie "Dziady albo Młodzi Czarodzieje" we własnej reżyserii, uznane za najlepszą inscenizację romantyczną w ogólnopolskim konkursie Ministerstwa Kultury i Sztuki.
Konkurs, w którym brano pod uwagę inscenizacje dzieł polskich romantyków powstałe od 1997 roku, zorganizowało ministerstwo wspólnie ze Związkiem Artystów Scen Polskich. Wzięło w nim udział 27 inscenizacji z całego kraju.
Jury konkursu uhonorowało także Izę Toroniewicz za scenografię do "Dziadów" oraz wyróżniło Waldemara Kotasa za rolę Księdza w tym przedstawieniu.
- Wszyscy bardzo się cieszymy, bo to jest sukces, którego znaczenia nie da się przecenić. Przede wszystkim jest to ogromny sukces artystyczny. Wszyscy podkreślają, że wygrać taki konkurs "Dziadami" to jakby wygrać go podwójnie. Bez fałszywej skromności mogę powiedzieć, że ta inscenizacja weszła już do kanonu najważniejszych przedstawień narodowej klasyki, że weszła do historii teatru polskiego - powiedział wczoraj "NTO" Adam Sroka.
Opolskie "Dziady", których premiera odbyła się w grudniu 1997, od początku miały bardzo dobrą prasę i spotkały się z uznaniem krytyki. Na ubiegłorocznych Opolskich Konfrontacjach Teatralnych otrzymały Grand Prix. Wiosną tego roku brały udział w prestiżowym festiwalu sztuki reżyserskiej "Interpretacje", do których zaproszenie jest już wyróżnieniem. Teraz zostały nagrodzone przez MKiS. - To najważniejsza nagroda. Potwierdza ona, jak ważne jest to przedstawienie - powiedział Sroka.
Wczoraj dyrektor "Kochanowskiego" nie wiedział jeszcze, co zrobi z 75 tysiącami zł nagrody. - Nagroda jest za przedstawienie, więc pewnie ją podzielimy - powiedział. - To dużo pieniędzy, ale wystarczy zrobić dwa bale dla przyjaciół i już ich nie będzie - dodał.
