Artykuły

Norwich. Wystawa prac Tadeusza Kantora

Mocnym punktem Roku Polskiego w Wielkiej Brytanii są wystawy sztuki współczesnej. Wśród nich wystawa prac Tadeusza Kantora.

Na tle innych międzynarodowych projektów organizowanych przez Instytut Adama Mickiewicza "Polska! Year" wydaje się szczególnie ciekawy, także z naszej perspektywy. Uczy bowiem patrzeć na polską sztukę poprzez doświadczenie innych kultur i tradycji.

Przymiarka do Muzeum Kantora

Z rozmachem urządzona wystawa prac Tadeusza Kantora "An Impossible Journey: The Art and Theatre of Tadeusz Kantor" w Sainsbury Centre for Visual Arts w Norwich uświadamia, jak w przyszłości może wyglądać ekspozycja jego prac w nowej siedzibie Cricoteki w Krakowie.

- Rzeczywiście traktujemy ten pokaz jako rodzaj testu - mówi dyrektorka Cricoteki Natalia Zarzecka. - Nie bez znaczenia jest fakt, że prace Kantora zostały tu skonfrontowane ze stałą kolekcją Sainsbury Centre, dziełami takich twórców jak Alberto Giacometti czy Francis Bacon.

Wystawa jest pierwszą przekrojową prezentacją twórczości Kantora w Wielkiej Brytanii od czasów jego pionierskiego pokazu w prestiżowej galerii Whitechapel w Londynie w 1976 roku. Skupiona wokół tematu podróży, pokazuje Kantora jako reformatora teatru, wizjonera, wybitnego malarza.

Sztuka twórcy Teatru Cricot 2 podejmuje w Norwich dialog z twórczością współczesnych polskich artystów. Wystawa "Take a look at me now" ("Spójrz na mnie teraz") jest refleksją nad 20. rocznicą upadku żelaznej kurtyny. Powstała w wyniku wizyt studyjnych brytyjskich kuratorów w Polsce. Bierze w niej udział 14 twórców, w tym Paweł Althamer, Artur Żmijewski, Wojciech Bąkowski, Rafał Bujnowski i Katarzyna Kozyra.

- Punktem odniesienia stało się dla artystów dziedzictwo sztuki awangardowej czy kształt współczesnej architektury - mówi Amanda Geitner z Sainsbury Centre.

Wystawa zatytułowana "Polish Connection" prezentowana jest w najstarszej angielskiej publicznej galerii - Dulwich Picture Gallery w Londynie. Zderza portrety ostatniego polskiego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego z instalacją współczesnego artysty Antoniego Malinowskiego.

Król, chcąc ufundować polskie zbiory narodowe, zlecił w 1790 roku dwóm marszandom, późniejszym założycielom galerii Dulwich, zakup kolekcji obrazów. Jednak zmuszony do abdykacji, nie zdołał za nie zapłacić. Szesnaście lat później powiększona już kolekcja trafiła do galerii Dulwich - najstarszej, założonej w 1811 roku, publicznej angielskiej galerii.

Idea polskiego króla stał się inspiracją dla Antoniego Malinowskiego - mieszkającego w Londynie polskiego artysty. Malinowski zawłaszcza dwie ściany galerii, zewnętrzną i wewnętrzną, pokrywając je pełnymi energii, abstrakcyjnymi kompozycjami. Dynamiczne, ruchome formy wirują wokół XVIII-wiecznych portretów polskiego króla, wypożyczonych na wystawę w Dulwich z polskich zbiorów. Współczesny artysta celebruje nieco zapomniany gest polskiego monarchy, budując rodzaj pomostu między Londynem a Warszawą, między przeszłością a przyszłością.

Obok wystaw, przedstawień teatralnych i spektakularnych koncertów ważne miejsce w programie "Polska! Year" zajmuje refleksja naukowa. Sesje poświęcono m.in. twórczości Kantora i Grotowskiego, a w londyńskim Birkbeck College odbyła się konferencja "Rebelianci, męczennicy i inni/e: jak myśleć i pisać o polskim modernizmie". Bodźcem do zorganizowania spotkania historyków sztuki stała się wystawa polskiego symbolizmu w Tate Britain.

- Chcieliśmy w pierwszej kolejności zrewidować geografię polskiego modernizmu - podkreślał dr Andrzej Szczerski, współkurator wystawy i konferencji. - Prezentacja w Tate Britain pokazała, że polscy artyści podejmowali dialog ze sztuką brytyjską, choć wcześniej wskazywano na francuską czy niemiecką. Ta konstatacja wywołała falę kolejnych pytań.

Pod wrażeniem polskiej sztuki

W Birkbeck College pojawili się najważniejsi znawcy polskiej sztuki nowoczesnej z USA, Wielkiej Brytanii i Polski. Wybitny amerykański uczony prof. Steven Mansbach podkreślał duże zainteresowanie dzisiejszych badaczy współczesną polską sztuką.

- To jedna z najbardziej dynamicznych współczesnych sztuk na świecie - podkreślał. - Z amerykańskiego punktu widzenia zaskakująca wydaje się tak ogromna różnorodność artystyczna na terenie kraju średniej wielkości. Polski modernizm może być odbierany na wiele różnych sposobów. Jednak niezależnie od tego, czy mówimy o Krakowie, Warszawie czy Lwowie, postrzegam go jako pewnego rodzaju uderzenie nowego świata.

Od gotyku po Pendereckiego

W programie znalazło się ponad 200 wydarzeń w 26 miastach Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej.

Jednym z najbardziej prestiżowych projektów była wystawa polskich symbolistów w Tate Britain. Zaplanowano też m.in. wystawę sztuki gotyckiej ze zbiorów MN w Warszawie w londyńskiej National Gallery, prezentację ekspozycji o polskich Żydach "Świat przed katastrofą", przygotowanej przez MCK w Krakowie. Spektakle pokażą m.in. Grzegorz Jarzyna i Teatr Biuro Podróży. Brytyjczycy słuchać będą muzyki m.in. Krzysztofa Pendereckiego, Henryka Mikołaja Góreckiego czy Romana Maciejewskiego. Wystąpi Krystian Zimerman. Na zakończenie zaplanowano Nigel Kennedy Polish Music Weekend w Londynie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji