Artykuły

Wolą Rozbójniczkę

- Moja córka przekonywała mnie,że Gerda musi mieć długie włosy. Basia Jaskulska ma piękne warkocze, a do tego cudowny uśmiech - mówi reżyser Wojciech Kościelniak o dziewczynce, która zagra główną rolę w muzycznym spektaklu dla dzieci "Kaj i Gerda"

Tydzień temu dzieci przeszły pierwszy etap przesłuchań. Piotr Dziubek, kompozytor, kierownik muzyczny Operetki, sprawdzał ich muzykalność, to, czy potrafią śpiewać, czy czują rytm. Natomiast wczoraj z wybraną siedemnastką uczestników spotkał się reżyser Wojciech Kościelniak. Oceniał umiejętności aktorskie dzieci. Wszystkie musiały nauczyć się na pamięć fragmentu roli. W grupie znalazło się tylko czterech chłopców. - Wolisz być Gerdą czy Małą Rozbójniczką? - pytał reżyser podczas castingu 11-letnią Jadzię. - Mała Rozbójniczka przynajmniej jest niegrzeczna. A Gerda to zwykła dziewczynka, taka jak koleżanka z klasy. Wolę Rozbójniczkę - odpowiada z przekonaniem dziewczynka. - Wszystkie wolicie, jak w życiu - kwituje Piotr Dziubek.

Dziewczynki uczyły się najczęściej obu ról, ale tą, o której marzyły, była Rozbójniczka. - Ona nie musi być grzeczna, robi, co jej się podoba, poza tym mieszka w lesie, to dużo ciekawsza rola - twierdzi 13-letnia Magda. Chodzi do szkoły muzycznej, uczy się gry na skrzypcach. | - Co będzie, gdy wygrasz casting? Jak pogodzisz przygotowanie i spektakle z nauką? - pytam. Magda zapewnia, że sobie poradzi: - Nie będzie problemu, mama wypisze mi zwolnienie - zapewnia. - Dziś też byłam tylko na pierwszych lekcjach.

Dziesięcioletnia Agnieszka ma poważny dylemat: - Postać Rozbójniczki jest bardziej dynamiczna, z kolei Gerda to główna rola - zastanawia się i wciąż nie może się zdecydować.

- No i co z tego, że główna, ja wolę zagrać tę, która mi się bardziej podoba i w której lepiej się czuję - przekonuje koleżankę Magda.

Po zakończeniu castingu reżyserowi wystarczyło kilka minut na podjęcie decyzji, które dzieci wystąpią w spektaklu. Przedstawienie będzie miało podwójną dziecięcą obsadę, w razie gdyby ktoś z pierwszej się rozchorował. Kaja zagra Filip Małek albo Wojtek Przywara. W roli Gerdy zobaczymy Basie Jaskulska lub Martynę Kubicz. Ta pierwsza śpiewała kiedyś w znanym zespole dziecięcym Arka Noego. Małą Rozbójniczką będzie Agnieszka Goniowska lub Monika Malec, która występowała już w roli Wendy w warszawskim musicalu "Piotruś Pan". Pierwsze próby rozpoczną się w przyszłym tygodniu. - Nigdy wcześniej nie pracowałem z dziećmi, trochę się tego boję, ale nie sądzę, żeby to było dużo trudniejsze niż praca z dorosłymi - mówi Wojciech Kościelniak. - "Kaj i Gerda" nie będą typową bajką operetkową, bo według mnie spektakle z muzyką graną na syntezatorku nie szanują widza. Dla mnie wzorem są bajki Disneya.

Teatr Muzyczny-Operetka Wrocławska planuje również wydać płytę z piosenkami z "Kaja i Gerdy". Wszystko zależy jednak od tego, czy znajdą się pieniądze. Wydanie tysiąca płyt kosztuje 5 tys. zł, ale na razie teatr oszczędza na scenografię i kostiumy. Dyrektor Kościelniak zdradził, że zrezygnował z reżyserskiego honorarium, by doprowadzić spektakl do premiery, którą zaplanowano na 11 grudnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji