Artykuły

Katowice. Widowisko multimedialne na pl. Sejmu Śląskiego

Widowisko multimedialne wieńczące Rok Korfantego odbędzie się w sobotę na pl. Sejmu Śląskiego w Katowicach. - Nie będzie pompatycznie, tylko artystycznie. Będziemy nawiązywać nie tylko do postaci wielkiego Ślązaka, ale też do idei powstańczej oraz ludzi i miejsc tamtych czasów - obiecują organizatorzy.

Na pl. Sejmu Śląskiego trwają prace przy budowie scenografii. W sobotę artyści wystąpią na dwóch scenach. U podnóża schodów prowadzących do urzędu marszałkowskiego wystąpią: zespół Śląsk, Justyna Steczkowska [na zdjęciu] i grupa taneczno-akrobatyczna Mira-Art. Przy pomniku Korfantego na wysokim podeście zagra Józef Skrzek. - Sprawdziłem już to miejsce. Czuję się jak na wieży spadochronowej - żartował muzyk na zwołanej wczoraj konferencji prasowej.

Organizatorzy spodziewają się tłumów. - Zainteresowanie na pewno będzie duże, bo w Katowicach takie widowiska to rzadkość - uważa Adam Pastuch, dyrektor Śląska.

Na organizację imprezy urząd marszałkowski wydał 800 tys. zł. Za tę sumę mieszkańcy Katowic zobaczą prawie 120 artystów oświetlonych 200 reflektorami. Z 60 głośników o łącznej mocy 20 tys. watów popłyną dźwięki muzyki skomponowanej przez Józefa Skrzeka oraz pieśni powstańcze w wykonaniu Śląska i Justyny Steczkowskiej. Na okolicznych budynkach będą wyświetlane stare fotografie rodzinne, śląskich familoków, fragmentów gazet. Widowisko wyreżyserowali Grzegorz Kupiec i Hanna Niemiec. - Chcemy przybliżyć ducha śląskości. Naszym zamysłem było połączenie tradycji z nowoczesnością. Widowisko będzie przeplatane fragmentami tekstów Korfantego, ale chcemy też przypomnieć zwykłych ludzi z tamtych czasów - mówi Niemiec.

- Dziś są urodziny mojego ojca. Gdyby żył, miałby 96 lat. Jego brat, a mój stryj działał w ruchu oporu w czasie II wojny światowej. Został publicznie stracony na placu w Bytkowie. Po latach w tym samym miejscu robiłem koncert. Przyszli młodzi i starzy. To był wieczór pojednania. Jak zaproponowano mi udział w uczczeniu Korfantego, nie miałem wątpliwości. Mogłem mieszkać w Londynie, Los Angeles, tak jak moi kumple, ale zostałem tu. Śląsk to moje miejsce - mówił wczoraj Skrzek.

W koncercie nie wystąpi zapowiadany wcześniej Marek Torzewski. Organizatorzy nie zaproponowali artyście satysfakcjonującego go honorarium i ostatecznie z widowiska w Katowicach zrezygnował.

W ramach obchodów na grobie i pod pomnikiem Korfantego złożono wczoraj kwiaty. Po mszy w kościele św. Piotra i Pawła przy akompaniamencie orkiestry uczestnicy obchodów przeszli ulicami Katowic. Na pl. Sejmu Śląskiego odbyły się uroczystości przeplatane fragmentami wystąpień Korfantego. Bogusław Śmigielski, marszałek województwa, przyznaje, że jest zadowolony z przebiegu obchodów Roku Korfantego. - Oczywiście można było zrobić więcej, ale nikt nie jest doskonały. Ciągle się uczymy. W przyszłym roku zaczynają się rocznice powstań śląskich. Obchodom postaramy się nadać szczególną oprawę - obiecuje.

Widowisko rozpocznie się w sobotę o godz. 21. Wstęp jest wolny. Organizatorzy przypominają, że w tym dniu kierowcy przejeżdżający przez centrum Katowic muszą się liczyć z utrudnieniami. Zamknięte będą pl. Sejmu Śląskiego i ul. Lompy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji